Ulotki, wnioski i petycje w sprawie planu zagospodarowania

Mieszkańcy Konstancina-Jeziorny mobilizują się, by wymóc na gminie wprowadzenie istotnych zmian w projekcie miejscowego planu zagospodarowania dla terenów sąsiadujących z Ratuszem.

O obawach mieszkańców związanych z procedowanym projektem zmiany miejscowego planu zagospodarowania dla terenów na tyłach konstancińskiego Ratusza pisaliśmy pod koniec lipca. Mieszkańców najbardziej niepokoi perspektywa wprowadzenia zabudowy wielorodzinnej na liczącym blisko 65 ha obszarze bez zapewnienia odpowiedniej infrastruktury. Według różnych danych bowiem na tym terenie mogłoby zamieszkać od ponad trzech do nawet kilkunastu tysięcy osób. W związku z ogromnym zainteresowaniem tym tematem nie tylko osób mieszkających w sąsiedztwie wskazanego obszaru, burmistrz zorganizował 5 sierpnia w Ratuszu spotkanie z zainteresowanymi mieszkańcami. Wyrazili oni szereg obaw związanych z procedowanym planem zagospodarowania terenu. Podkreślali też, że konsultowanie tak ważnego mpzp w zaledwie kilkanaście dni wakacji trudno uznać za chęć poznania zdania mieszkańców.

– To nie jest projekt tylko plan, koncepcja – podkreślił burmistrz Kazimierz Jańczuk, ale zgodził się przedłużyć konsultacje do końca sierpnia i zadeklarował, że urzędnicy postarają się je rozpatrzyć w ciągu miesiąca. Choć oczywiście zależy to od ich ilości i poruszanych w nich problemów.

Mieszkańcy mobilizują się do składania licznych wniosków do planu dla terenu w rejonie ul. Kolejowej. Większość z wypowiadających się w Ratuszu oraz na zorganizowanym przez jednego z mieszkańców w Hugonówce spotkaniu opowiada się za wprowadzeniem w mpzp dla tego obszaru zabudowy jednorodzinnej. Grupa aktywistów zaangażowanych w tę sprawę przygotowała specjalne ulotki, udostępnia również zainteresowanym wzór wniosku do urzędu a także zbiera podpisy pod dwiema petycjami. Jedna z nich dotyczy zatrudnienia przez gminę urbanisty oraz prawnika, który wspierałby radnych. W drugiej mieszkańcy optują za zmianą zabudowy wielorodzinnej na jednorodzinną. Wszyscy są zgodni, że plan trzeba uchwalić szybko, by uniknąć konieczności wydawania przez gminę warunków zabudowy dla kolejnych deweloperów.