Mieszkańców przyjeżdżających z odpadami do konstancińskiego PSZOK zaskoczyła informacja, że muszą okazać dowód opłaty za odpady. Burmistrz zapewnia, że to rozwiązanie tymczasowe.
Władze gminy konsekwentnie od kilku miesięcy podejmują działania mające na celu „uszczelnienie” Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Mirkowskiej 43C.
– Krążyły opinie, że do naszego PSZOK można przywieźć śmieci z całego powiatu – powiedział nam burmistrz Kazimierz Jańczuk. Działania zmierzające do ograniczenia możliwości oddawania odpadów przez osoby nieuprawnione burmistrz podjął już na początku roku. Miało to związek z żądaniem przez Lekaro podwyżki za wykonywane dla gminy usługi odbioru i zagospodarowania odpadów. Z informacji firmy wynikało, że znacząco wzrosła ilość odpadów wytwarzanych przez mieszkańców. A dodatkowo nie wszyscy mieszkańcy wywiązują się z obowiązku wnoszenia opłat za śmieci.
Nie masz kwitka? Odjeżdżasz „z kwitkiem”
Przy okazji zmiany uchwał związanych z gospodarka odpadami, wymuszonych zmianami w prawie, Rada Gminy zatwierdziła zapis w zasadach korzystania z PSZOK mówiący o konieczności okazania potwierdzenia wniesienia opłaty za gospodarowanie odpadami za ostatni miesiąc.
Niestety informacja o tym nie została przez gminę rozpowszechniona i w ubiegłym tygodniu mieszkańców, którzy chcieli oddać do PSZOK śmieci, czekała przykra niespodzianka. Na lokalnym forum internetowym rozgorzała dyskusja dotycząca ewentualnych negatywnych skutków takiego rozwiązania (np. wyrzucenie śmieci do lasu), jak również jego sensowności (potwierdzenie wpłaty – kolejny wydruk i produkcja śmieci). Co więcej, pojawiło się dodatkowe pytanie o to, co mają w takiej sytuacji zrobić osoby z budynków wielorodzinnych, które opłatę za śmieci mają wliczone w czynsz.
Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej
– To rozwiązanie tymczasowe – uspokaja burmistrz Kazimierz Jańczuk. – Trwają ostatnie prace przy regulaminie korzystania z PSZOK. Pojawi się on na stronie internetowej gminy oraz na terenie punktu. Wdrażamy też rozwiązania informatyczne, które pozwolą pracownikowi PSZOK po okazaniu dowodu osobistego sprawdzić w bazie danych, czy dana osoba jest mieszkańcem gminy i ma prawo oddać odpady.
Burmistrz podkreśla, że w tej chwili konstanciński PSZOK został już dobrze zabezpieczony przed możliwością oddawania odpadów przez osoby czy firmy do tego nieuprawnione.
– Boksy są zamykane, a teren został objęty kamerami monitoringu. Obraz trafia nie tylko do straży miejskiej, ale również do dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska. Myślę, że można powiedzieć, że mamy wzorcowy PSZOK – mówi Jańczuk. – I warto podkreślić, że działa aż sześć dni w tygodniu od 10 do 18.
Napisz komentarz
Komentarze