Dziurawa jak ser szwajcarski ul. Masztowa doczeka się kompleksowej modernizacji. Powiat zbuduje też rondo. Oświetlona pozostanie jednak tylko piaseczyńska część drogi. Od granicy z gminą Lesznowola nadal będą panować ciemności.
Popularność ulicy Masztowej wśród kierowców wzrosła znacząco, odkąd istnieje Południowa Obwodnica Warszawy. Z dojazdów trasą szybkiego ruchu do Warszawy korzysta bardzo wielu mieszkańców, którzy często właśnie ul. Masztową docierają do al. Krakowskiej.
Dziura dziurę dziurą pogania
Z tego powodu obsługująca przez wiele lat głównie ruch lokalny droga błyskawicznie stała się dziurawa. Zarządzający drogą powiat na najgorszym odcinku ustawił znak ograniczenia prędkości i ewentualnie od czasu do czasu łatał doraźnie dziury. W najgorszej sytuacji są jednak piesi czy rowerzyści. Droga nie ma pobocza, ruch samochodowy jest spory, a autobus jeździ rzadko. Przebudowa drogi od skrzyżowania z ulicami Gościniec i Wojska Polskiego aż do al. Krakowskiej planowana była od kilkunastu lat. W związku z budowaną właśnie trasą S7 i planowanym nieopodal węzłem Antoninów, ruch na ul. Masztowej najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie.
Etapowanie przebudowy
Powiat podzielił przebudowę drogi powiatowej biegnącej od Woli Gołkowskiej do al. Krakowskiej na etapy. W pierwszym wybudował nowy odcinek łączący ul. Produkcyjną i Przyszłości w Łazach. Obecnie rozstrzygnięty został przetarg na przebudowę ul. Masztowej od skrzyżowania z ul. Złotych Łanów do drogi łączącej Wolę Gołkowską z Władysławowem. W związku z bardzo dużym ruchem na tym skrzyżowaniu ma powstać rondo. Oprócz nowej nawierzchni, przebudowywany odcinek zyska też ciąg pieszo-rowerowy. W okolicach skrzyżowań pojawią się też przejścia dla pieszych. Ten etap powinien być gotowy do końca października i wraz z budową oświetlenia, które sfinansuje gmina Piaseczno, ma kosztować około 2,2 mln zł.
Ostatni etap, środkowy i najdłuższy, a co za tym idzie najdroższy, powiat zamierza zrealizować w roku przyszłym.
Lesznowola z oświetleniem poczeka
Jak poinformował nas starosta Ksawery Gut, gmina Lesznowola nie zdecydowała się na zaprojektowanie oświetlenia swojego odcinka drogi.
– Otrzymaliśmy informację na piśmie, że gmina zamierza wykonać oświetlenie we własnym zakresie w późniejszym terminie – poinformował nas Ksawery Gut. Problem w tym, że aby utrzymać warunki rękojmi na wykonane prace, nie można w okresie gwarancyjnym na drodze dokonywać żadnych zmian.
– Oczywiście gmina może się porozumieć z wykonawcą i uzyskać taką zgodę. Musi też przejąć gwarancję na te roboty, które będą naruszone – wyjaśnia starosta. Okres rękojmi wynosi zwykle od 5 do 9 lat. W przypadku obecnego przetargu oferenci deklarowali maksymalny okres, czyli 9 lat.
Napisz komentarz
Komentarze