Policja podaje wstępne ustalenia dotyczące przyczyn poniedziałkowego karambolu w Zalesiu Dolnym. Utrudnienia drogowe trwały do wieczora.

W groźnie wyglądającym zderzeniu kilku samochodów osobowych i autobusu, na szczęście nikt nie ucierpiał. Jednak droga wojewódzka nr 722 zablokowana została na kilka godzin, a w całej okolicy tworzyły się gigantyczne korki.

- Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierowca autobusu najechał na poprzedzające go bmw. Siła uderzenia była na tyle duża, że kierujący bmw 23-latek nie zapanował nad pojazdem i uderzył w suzuki. Natomiast autobus zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się kolejno z dwiema toyotami, dwoma fordami i oplem - relacjonuje rzecznik KPP Piaseczno nadkom. Jarosław Sawicki.

Zdaniem policji najprawdopodobniej kierowca autobusu miejskiego nie zachował właściwej odległości pomiędzy pojazdami doprowadzając do pierwszego zderzenia. Natomiast po przebadaniu wszystkich kierowców, którzy barki udział w karambolu okazało się, że 23- letni kierowca bmw był pod wpływem alkoholu.

- Policjanci ponownie zwracają się do wszystkich uczestników ruchu drogowego o przestrzeganie przepisów kodeksu prawo o ruchu drogowym, w tym szczególnie o często „zapominanym” zachowaniu bezpiecznego odstępu pomiędzy pojazdami - przypomina Sawicki. 57- letniemu kierowcy autobusu komunikacji miejskiej zatrzymano prawo jazdy.

Z kolei 23-letni kierowca bmw popełnił przestępstwo prowadząc pod wpływem alkoholu, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Czytaj także: Policyjny pies odnalazł mężczyznę błąkającego się przez dwa dni po lesie