Dawid pisze do Goliata

Radni gminy postanowili wyrazić swoją opinię na temat prezydenckiego projektu ustawy podwyższającej kwotę wolną od podatku.

– To nie jest kompetencja rady gminy – zwracał uwagę już na początku sesji radny Zbigniew Mucha, apelując o zdjęcie jej z porządku obrad. Wniosek oczywiście został odrzucony większością głosów radnych – autorów listu, czyli członków koalicyjnych klubów Platformy Obywatelskiej i Naszego Sportu i Kultury.
Radni nie mają nic przeciwko ustawie, która pozostawi w kieszeni podatników więcej pieniędzy. Niepokoją się jednak niższymi dochodami samorządów, które czerpią dochody z udziału w PIT. Z szacunkowych wyliczeń skarbnika gminy wynika, że po wejściu ustawy w życie (w 2017 r.) do gminnej kasy trafi 6-8 mln złotych mniej.
– Ale są i szacunki, które pokazują, że może to być nawet rząd 30 mln złotych, a to już bardzo poważnie naruszy naszą sytuację budżetową – podkreślała wiceprzewodnicząca rady Magdalena Woźniak.
Z zasady przeciwny fiskalnej polityce państwa Mucha wyraził swój sprzeciw również w kwestii merytorycznej zawartości uchwały. Jest bowiem zdania, że w rękach obywateli powinno zostawać jak najwięcej pieniędzy, a w związku z tym projekt ustawy podwyższającej kwotę wolną od podatku koresponduje z tymi przekonaniami. To oczywiście otworzyło długą dyskusję na temat polityki finansowej państwa i jej przełożenia na sprawy samorządowe. Inicjatorzy uchwały przekonywali, że podjęcie uchwały jest uzasadnione.
„Oczekujemy, że przed uchwaleniem tak głęboko dotykającej samorządowych finansów zmiany, nastąpi rzetelne oszacowanie jej skutków dla gmin, powiatów i województw i zostaną wprowadzone stosowne zmiany w zasilaniu budżetów Jednostek Samorządu Terytorialnego, np. wzrost udziału samorządów we wpływach z PIT. Możliwe są także inne formy rekompensaty, jak np. zmniejszenie części obciążeń finansów JST czy ograniczenie zakresu ich zadań.” – czytamy w dokumencie.
– To nie jest próba przekonania parlamentu do naszych racji tylko do zabrania głosu w dyskusji, co jest normalną praktyką w państwie demokratycznym – argumentował wiceprzewodniczący rady Michał Rosa. – Przy ciągłym dokładaniu zadań przez ustawodawcę, przy jednoczesnym braku zabezpieczenia środków na ich realizację, nie możemy się na to zgodzić – wyjaśniał.

Ostatecznie pomysł wyrażenia swojej opinii na temat prezydenckiego projektu ustawy o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku poparło 18 radnych, 3 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
– Chciałbym zgłosić votum separatum do tej uchwały, bo uważam, że jest obarczona wadą prawną i będzie uchylona – podsumował głosowanie Zbigniew Mucha.