Reklama

Rekreacja czy parking?

Rekreacja czy parking?

Ważą się losy terenu dawnej parowozowni kolejki wilanowskiej w Skolimowie. Burmistrz chciałby sprzedać ten teren właścicielce pobliskiej restauracji. Z kolei radni widzą tu przystań kajakową i przestrzeń do rekreacji.


Temat gminnej działki przy ul. Pułaskiego 4 regularnie jest przedmiotem dyskusji władz samorządowych gminy. Dotychczas w budynku dawnej parowozowni mieściły się mieszkania komunalne. Kilka lat temu mieszkańców wykwaterowano, a rozciągający się od Domu Aktora do skrzyżowania z ul. Śniadeckich teren podzielono na mniejsze działki. Na jednej z nowo wydzielonych działek powstała stacja kontroli pojazdów, obok zaś stanęła restauracja Zajazd Staropolski.

Niedawno właścicielka restauracji złożyła w Urzędzie Gminy wniosek o umożliwienie jej zakupienia sąsiedniej działki o powierzchni 1500 m2. Zakup ziemi pozwoli jej na poszerzenie wjazdu, rozbudowę parkingu i utworzenie placu zabaw dla dzieci. Podczas niedawnego posiedzenia Komisji Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych burmistrz Kazimierz Jańczuk wyraził przychylność wobec prośby restauratorki. – Rolą burmistrza jest dbać o lokalnych przedsiębiorców. Restauracje w okresie pandemii mają się chyba najgorzej. Za chwilę rozpocznie się przebudowa DW 721 i restauracja straci na tej ulicy kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt miejsc parkingowych – argumentował Jańczuk podczas posiedzenia. – Zwróciłem się w tej sprawie do Komisji Ładu Przestrzennego i Komisji Budżetu. Jeśli komisje pozytywnie zaopiniują wniosek, przygotuję stosowny projekt na najbliższą sesję Rady Miejskiej.

Coś dla mieszkańców


Tymczasem część radnych chciałaby zagospodarować ten teren na potrzeby mieszkańców. Wskazują przy tym, że w Skolimowie brakuje miejsca do rekreacji czy integracji lokalnej społeczności. – Regularnie sprzątamy brzegi Jeziorki i widzimy tłumy kajakarzy i rowerzystów, którzy się tu pojawiają – mówi nam radny Włodzimierz Wojdak i proponuje utworzenie przy dawnej parowozowni przystanku kajakowo-rowerowego. W podobnym tonie wypowiada się również radny Krzysztof Bajkowski. – Poza OSP Skolimów nie ma tam żadnego miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby się spotkać, coś zorganizować. Pułaskiego 4 to jedyne miejsce, gdzie można coś takiego stworzyć – mówił na posiedzeniu Bajkowski. – Jeżeli sprzedamy tę działkę, to całość tego terenu traci na wartości, jego możliwości rekreacyjne będą znacznie niższe.

Wniosek o możliwość sprzedaży dyskusyjnej działki został poddany pod głosowanie podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Budżetu, Inwestycji i Spraw Majątkowych. Przy dwóch głosach za, trzech przeciw i czterech wstrzymujących się, wniosek burmistrza został odrzucony.

– Dziękuję w imieniu mieszkańców – podsumował wynik głosowania Krzysztof Bajkowski.

Następnego dnia nad wnioskiem pochyliła się Komisja Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych, która również negatywnie zaopiniowała pomysł sprzedaży działki przy Pułaskiego 4. Coraz więcej wskazuje więc na to, że działka pozostanie w rękach gminy. A w przyszłości może powstanie tu przystań kajakowo-rowerowa.

Czytaj także: Testy przy starostwie również po południu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama