Latem gmina zorganizowała konsultacje społeczne w sprawie zagospodarowania gruntów przy ul. Kolejowej w Konstancinie-Jeziornie. Mieszkańcy niemal jednogłośnie sprzeciwili się planom budowy osiedla. W odpowiedzi Ratusz przeprowadzi... kolejne konsultacje.
O planach budowy osiedla w północno-zachodniej części Konstancina pisaliśmy już kilkukrotnie. Po tym, jak wiosną ogłoszono plany zagospodarowania tych terenów pod zabudowę wielorodzinną, wielu mieszkańców wyraziło sprzeciw. Gmina zorganizowała więc konsultacje społeczne, których wyniki mieliśmy poznać w sierpniu. Sprawa jednak się opóźniła i ostatecznie podsumowanie konsultacji poznaliśmy dopiero podczas listopadowej sesji Rady Gminy.
W ramach konsultacji do gminy wpłynęło 196 pism, w tym 13 petycji. Pod jedną z nich podpisało się 604 mieszkańców. Łącznie w tej sprawie wypowiedziało się ponad 800 mieszkańców. Zdecydowana większość złożonych wniosków sprzeciwia się zabudowie wielorodzinnej. Wiele osób zwracało uwagę na problemy komunikacyjne, jakie mogą wiązać się z powstaniem nowego osiedla. Wskazywano także, że w planach nie uwzględniono budowy dodatkowej infrastruktury – placówek oświatowych czy zdrowotnych, dojazdów itd. Mieszkańcy posesji położonych w sąsiedztwie planowanej budowy obawiają się spadku wartości ich działek. Sugerują również, że zabudowanie tak dużej powierzchni zaburzy przepływ wód gruntowych, co z kolei może doprowadzić do zalewania okolicznych posesji. Wśród protestów pojawiają się także zarzuty o brak analiz komunikacyjnych czy środowiskowych dla inwestycji. Mieszkańcy oczekują także, że – jeśli osiedle powstanie – budynki będą miały wysokość maksymalnie dwóch kondygnacji. Domagają się także ponownej analizy gęstości zaludnienia. Pojawiły się bowiem sugestie, że wyliczenia, którymi dysponuje gmina, nie odzwierciedlają możliwości, jakie daje inwestorowi tzw. "lex deweloper".
Gmina się kurczy
Podczas sesji burmistrz Konstancina Kazimierz Jańczuk odpowiedział na część zarzutów pojawiających się we wnioskach mieszkańców.
– Cieszę się, że jest tak duże zainteresowanie mieszkańców, ale pamiętajmy, że to nie są jedyne plany, jakie procedujemy. Prosiłbym, aby nie straszyć mieszkańców. To nie jest tak, że jutro Konstancin będzie miał trzy razy więcej mieszkańców – uspokajał burmistrz. Następnie zwrócił uwagę na spadki demograficzne w gminie w ostatnich latach. Wskazał na malejącą liczbę urodzeń i meldunków. – Konstancin się kurczy – konkludował Jańczuk. – Aktualnie dochód na mieszkańca gminy wynosi 4900 zł. Jeśli gmina będzie się starzała i zmniejszała, zacznie brakować pieniędzy. To nie jest moja czarna wizja, tylko fakty – tłumaczył włodarz i przekonywał, że budowa nowego osiedla pozwoli przyciągnąć do gminy nowych, młodych mieszkańców.
W dalszej części posiedzenia oddano głos deweloperowi, który przedstawił 11 wariantów zagospodarowania dyskutowanego terenu. W przedstawionych wersjach uwzględnił zabudowę mieszaną, jedno- i wielorodzinną, nadal jednak w większości wariantów dominuje zabudowa wielorodzinna. Co oczywiście nie może dziwić z uwagi na fakt, to dla dewelopera wersja bardziej opłacalna.
Ostatecznie podjęto decyzję o przeprowadzeniu kolejnych konsultacji w tym temacie. Pomysł ponownych dyskusji nie przypadł do gustu części mieszkańców. – W jakim celu będą kolejne konsultacje nadal w nieformalnym procesie? Czy głosy 800 mieszkańców nie mają znaczenia? Jest to niepotrzebne przedłużanie procedury. I tak czekają nas kolejne formalne konsultacje w ramach procedury wyłożenia planu – mówi przedstawiciel stowarzyszenia Nasz Konstancin, które sprzeciwia się planom zabudowy wielorodzinnej.
Konsultacje rozpoczną się 5 grudnia i potrwają do końca roku. Dodatkowo na 17 grudnia zaplanowano spotkanie informacyjne w tej sprawie. Z uwagi na panujący stan epidemii, spotkanie odbędzie się za pośrednictwem internetowej platformy Microsoft Teams.
Napisz komentarz
Komentarze