Stojący w piaseczyńskim parku pałac został ostatnio otoczony taśmą. Budynek stanowi zagrożenie i został wyłączony z użytkowania. Mimo to nadal jest wykorzystywany przez „chyliczanki”. Ale podobno już niedługo.
Jak udało nam się dowiedzieć przed trzema miesiącami, sypiący się budynek został wyłączony z użytkowania pod koniec września 2019 roku.
– 26 września 2019 r. została wydana decyzja nr 317/2019 nakazująca usunięcie nieprawidłowości stanu technicznego w zakresie elementów wszystkich elewacji oraz zakazująca użytkowania budynku przy ul. Chyliczkowskiej 20E w Piasecznie do czasu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości – poinformował nas Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Decyzja została podjęta ze względu na bardzo zły stan budynku.
Remont pilnie potrzebny
– Przede wszystkim chodzi o zewnętrzne elementy, które przy większym wietrze mogą stanowić zagrożenie – powiedział nam PINB Albert Olbrycht. Przyznał, że wewnętrzna część pałacu nie jest w najgorszym stanie, wyjąwszy piwnice, które będą wymagały gruntownego remontu, by zabezpieczyć budynek.
Czytaj także: Zmiana organizacji ruchu w związku z budową trasy S7
Mimo że zabytek został wyłączony z użytkowania, cały czas ktoś w nim mieszka. Funkcjonujące od lat dziewięćdziesiątych w pałacu Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Cecylii Plater-Zyberkówny, prowadzone przez Stowarzyszenie Wychowanek Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Chyliczkach „Chyliczanka”, obecnie wynajmuje pomieszczenia w innym miejscu. Od 2015 roku budynek jest własnością powiatu, ale „chyliczanki” roszczą sobie prawa do jego użytkowania jako „spadkobierczynie idei Cecylii Plater-Zyberkówny”. Szkoła zwykle ma zaledwie kilkoro uczniów, korzysta z budynku bezumownie i nie płaci żadnego czynszu. Z pewnością nie posiada też środków niezbędnych do wyremontowania pałacu. W przypadku tego budynku w grę wchodzi nawet kilkadziesiąt milionów złotych, między innymi ze względu na konieczność spełnienia wymogów konserwatora zabytków.
Fiasko mediacji
Powiat od kilku lat bezskutecznie próbował się porozumieć ze stowarzyszeniem w sprawie przejęcia zabytku i jego renowacji. W ostatnim roku fiaskiem zakończyły się również mediacje sądowe w tej sprawie. W związku z tym, że nie było szans na osiągnięcie consensusu, powiat zdecydował się je zakończyć i wejść na drogę sadową.
– Wystąpiliśmy do stowarzyszenia z wnioskiem o wydanie nieruchomości – poinformował nas wicestarosta Zdzisław Lis. – Termin minął z końcem grudnia 2020 roku. W związku z tym, że nie było reakcji, w tym tygodniu podejmiemy kolejne kroki. Najprawdopodobniej konieczna będzie wizyta komornika i eksmisja – nie ukrywa.
Tymczasem w ostatnich dniach budynek pałacu został otoczony biało-czerwoną taśmą. Pojawiły się na nim również tabliczki z napisem „Uwaga niebezpieczeństwo”. W związku z tym, że ani PINB, ani starostwo nic nie wiedzą na temat tych zabezpieczeń, najprawdopodobniej wykonały je we własnym zakresie „chyliczanki”.
Napisz komentarz
Komentarze