Gmina postawiła znaki ograniczające ruch pojazdów ciężarowych na ul. Kukułki w Zgorzale. Kierowcy pojazdów dostarczające materiały na place budów notorycznie ten zakaz jednak łamią.
Po licznych interwencjach mieszkańców dotyczących ruchu ciężarowego na ul. Kukułki w Zgorzale, gmina znalazła rozwiązanie problemu. Postawiła zakaz wjazdu pojazdów o masie powyżej 3,5 tony na ul. Kukułki i wskazała jako objazd ulice Jaskółki i Gogolińską. Pomysł ten również wzbudził zdumienie mieszkańców.
- Nawierzchnia ul. Jaskółki pozostawia wiele do życzenia i bez ruchu ciężarówek, ale przede wszystkim jest pozbawiona jakiegokolwiek chodnika czy pobocza. Przy ulicy zaś znajduje się przedszkole oraz plac zabaw – zauważył jeden z mieszkańców.
Obowiązujące od 14 lutego ograniczenie ruchu pojazdów o tonażu powyżej 3,5 t, jak wynika z obserwacji mieszkańców Zgorzały, nie jest respektowane przez kierowców.
- Zakaz ten notorycznie i świadomie jest łamany przez pojazdy dostarczające materiały budowlane na place budów deweloperów znajdujące się przy ulicy Wilgi – napisał do gminy Przemysław Abram, mieszkaniec Zgorzały. Mail zawierał materiał filmowy oraz zdjęcia pokazujące przejazd ciężarówek al. Zgody, ulicami Cisową, Kukułki i Wilgi. Mieszkańcy podkreślają, że kostka w Al. Zgody została w wielu miejscach zniszczona z powodu ruchu ciężarówek dojeżdżających na budowy. Autor maila zaapelował do gminy o przekazanie materiału dowodowego do policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego oraz naprawienie nawierzchni Al. Zgody.
Czytaj także: 3 fala epidemii w powiecie piaseczyńskim
- Wnoszę również o podjęcie ostatecznych rozmów dyscyplinujących z deweloperami traktującymi dotychczasowe ustalenia z przedstawicielami Gminy Lesznowola jako przyczynek do zabawy w kotka i myszkę – napisał.
Jak udało nam się dowiedzieć w gminie, materiały dowodowe zostały przekazane do komisariatu policji w Lesznowoli.
- 4 marca br. gmina wystąpiła do policji o monitorowanie terenu Zgorzały pod kątem ruchu samochodów ciężarowych – informuje Kierownik Biura Promocji Agnieszka Adamus i dodaje, że gmina również będzie tę kwestię nadzorować. - Jednocześnie informuję, że gmina jako zarządca drogi wystąpiła do deweloperów prowadzących procesy inwestycyjne o przestrzeganie stałej organizacji ruchu na terenie Zgorzały.
Czy działania te przyniosą oczekiwany skutek? W kwestii nadzoru policji mieszkańcy nie mają wielkich złudzeń.
- Policja ma zawsze tę samą odpowiedź – za mało ludzi i jeden czy dwa radiowozy na całą gminę – mówi jeden z mieszkańców Zgorzały. W tej sytuacji kwestia niszczenia nawierzchni drogi przez ciężarówki raczej nie stanie się zadaniem priorytetowym. Zapytaliśmy policję czy i jakie działania zostały podjęte, również w sprawie dostarczonych nagrań, ale na razie nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Napisz komentarz
Komentarze