To od mieszkańców Konstancina-Jeziorny zależy, czy w obiekcie lokalnego KS-u powstanie nowa trybuna. Klub liczy na to, że dzięki nim inwestycja dojdzie do skutku i tym samym uda się spełnić wymogi formalne związane z grą w wyższej klasie rozgrywkowej w przyszłym sezonie. Pod adresem gminy padają zaś oskarżenia o brak wspierania stowarzyszeń sportowych.
Po długim czasie wreszcie ruszyła zbiórka pieniędzy na nową trybunę dla klubu KS Konstancin. Będzie ona liczyła 450 miejsc, a jej koszt wyniesie 100 tys. zł. Połowę tej kwoty jest w stanie zapłacić sam klub, więc do zebrania pozostaje drugie 50 tys. Zakup nowej trybuny to jeden z elementów planowanej modernizacji obiektu, na którym swoje mecze rozgrywa obecny lider IV Ligi grupy mazowieckiej (południe).
Renowacja płyty boiska bocznego, które za pół roku będzie miało pełnić rolę głównego (klub będzie wtedy dysponował dwiema pełnowymiarowymi murawami), nowa trybuna, a ponadto budowa placu zabaw dla dzieci, które trenują w szkółce KS-u – to plany klubu na najbliższe miesiące. Realizacja części z nich może okazać się konieczna w przypadku awansu podopiecznych trenera Mariusza Szewczyka do III Ligi.
Podręcznik licencyjny PZPN określa, iż trzecioligowe kluby muszą dysponować trybunami posiadającymi minimum 500 miejsc siedzących, z czego 5 procent powinno być przeznaczone dla kibiców gości. Ponadto zgodnie z art. 6.4 „dopuszcza się, w stosunku do beniaminków, zmniejszenie minimalnej pojemności stadionu w sytuacji budowy/przebudowy stadionu”. Obecnie obiekt mieszczący się przy ul. Literatów w Oborach liczy 400 miejsc. Biorąc pod uwagę, że KS ma jeden punkt przewagi nad drugą w tabeli Victorią Sulejówek, z którą w pierwszym meczu zremisował na wyjeździe 1:1 oraz aż 5 punktów więcej od trzeciej Mszczonowianki Mszczonów, która uległa Konstancinowi 3:0, awans wydaje się bardzo realny. Wobec tego konieczne jest już teraz podjęcie działań mających na celu spełnienie wymogów regulaminowych, w przeciwnym razie fanów drużyny z Konstancina może spotkać niemiła niespodzianka i mimo awansu sportowego mogą nie mieć przyjemności oglądania swoich ulubieńców w wyższej klasie rozgrywkowej.
Jak na razie na stronie kickin24.com, na której można dołączyć się do zbiórki pieniędzy, widnieje kwota 845 złotych. Mile widziane jest nawet najmniejsze wsparcie finansowe, liczy się każdy grosz. Jednakże osoby, które przekażą większą kwotę, co najmniej 1 600 zł, mogą niejako zapisać się w historii klubu, gdyż tabliczki z ich imionami i nazwiskami zostaną przymocowane do krzesełek na nowej trybunie. Dodajmy, że jeśli zbiórka nie odniesie sukcesu i nie uda się zgromadzić potrzebnej sumy, wszystkie pieniądze zostaną zwrócone. Do jej końca pozostało jeszcze tylko kilka miesięcy (termin przypada na lipiec 2016 roku). Włodarze, trenerzy oraz sami piłkarze klubu z Konstancina-Jeziorny gorąco wierzą w hojność mieszkańców, w przeciwieństwie do tej władz gminy.
„Mamy okazję wspólnie udowodnić, że nawet z prawdopodobnie najmniejszymi dotacjami gminnymi na sport jesteśmy w stanie zbudować klub, który będzie przykładem dla wszystkich na Mazowszu pod względem organizacji i chęci” – czytamy w ogłoszeniu o zbiórce. To jednak nie koniec nawiązań do gminy.
Osoby blisko związane z klubem otwarcie krytykują burmistrza Kazimierza Jańczuka oraz radnych.
– Niestety, obecny burmistrz nie jest prosportowy. Nie wspiera nie tylko nas, ale także innych stowarzyszeń sportowych – pisze osoba prowadząca oficjalny fanpage klubu.
Po chwili dodaje, że rozmowy na temat dofinansowania KS-u toczyły się z burmistrzem i odpowiednią Komisją Rady od września do listopada, ale daleko było do porozumienia.
– Głową w mur. Robili wszystko, aby nas spławić jak najszybciej. Zero rzeczowej rozmowy – stwierdza osoba z otoczenia klubu.
Zupełnie inaczej w tej sprawie prezentuje się stanowisko drugiej strony.
– O zamiarze budowy trybun na potrzeby klubu KS Konstancin i prowadzonej z tej okazji zbiórki na ten cel, dowiedziałem się z jednego z portali społecznościowych. Nie posiadam informacji, aby władze klubu zwracały się z oficjalnym pismem do władz gminy z prośbą o wsparcie – powiedział nam radny VII kadencji, a zarazem członek Komisji Bezpieczeństwa, Oświaty, Kultury i Sportu, Tomasz Nowicki.
Oprócz tego odniósł się on również do zarzutów dot. braku wspierania stowarzyszeń sportowych.
– Nie zgadzam się ze stwierdzeniem o brak wsparcia stowarzyszeń sportowych. Osobiście na dyżurze przyjąłem władze klubu KS Konstancin w temacie organizowania konkursów na zadania z zakresu m.in. sportu i przekładałem prośby klubu dotyczące zwiększenia środków publicznych na ww. zadania. Ponadto, razem z radnym Arkadiuszem Głowackim wnioskowaliśmy o rozpisywanie konkursów na zadania, w których mogą brać udział kluby sportowe, do końca listopada – jak twierdziły kluby, pozwoli im to wykorzystać dotacje od początku roku, a nie jak dotychczas, znacznie później. Decyzja Rady Miejskiej była pozytywna – dodał.
W związku z powyższym osoby zarządzające klubem oraz kibice nie mogą mieć żadnych pretensji do gminy, gdyż oficjalnego wniosku o dofinansowanie trybuny nigdy nie wystosowano. Niewykluczone, że gdyby takowy został złożony, o środki na ten cel byłoby dużo łatwiej.
Jak widać, opinie osób związanych z klubem oraz władz gminy są rozbieżne. Jednak budowa nowej trybuny, niezależnie od tego, kto ją sfinansuje, jest konieczna, aby zespół mógł dalej się rozwijać i w razie awansu godnie reprezentować gminę oraz jej mieszkańców w prestiżowych starciach między innymi z Polonią Warszawa czy ŁKS Łódź.
Rafał Lipski

Napisz komentarz
Komentarze