Pod uwielińską podstawówką stanął pojemnik na plastikowe nakrętki. Na początek dochód z akcji zostanie przeznaczony na rehabilitację Grzesia Jarosza.
Inicjatywa zbierania nakrętek zatacza coraz szersze kręgi. Ta ekologiczna forma pomocy potrzebującym dotarła również do gminy Prażmów.
– Dzięki zaangażowaniu Dyrekcji naszej szkoły, Dyrektora CUW, Rady Rodziców, Szkolnego Zespołu ds. Promocji oraz wsparciu finansowemu Urzędu Gminy Prażmów, a także Zakładu Kamieniarskiego Szołtun, przed naszą szkołą pojawiło się serce na nakrętki – informuje Szkoła Podstawowa w Uwielinach.
Środki uzyskane dzięki zbiórce pomogą sfinansować rehabilitację 10-letniego Grzesia Jarosza, mieszkańca gminy Prażmów. Kiedy chłopiec miał 6 miesięcy, zdiagnozowano u niego lekooporną padaczkę pod postacią zespołu Westa. Stwierdzono też niedorozwój nerwu ocznego, oprócz tego w tym roku wykryto w badaniach genetyczny duplikacje ramienia chromosomu X, który najprawdopodobniej jest odpowiedzialny za wszystkie problemy. Grześ wymaga stałej, kosztownej rehabilitacji.
Jak informują inicjatorzy nakrętkowego serca, później dochody ze zbiórki będą wspierać innych potrzebujących pomocy.
Pojemnik na plastikowe korki znajduje się przed głównym wejściem do budynku szkoły i jest dostępny w godzinach pracy placówki.
Napisz komentarz
Komentarze