Reklama
Wilki w Lasach Chojnowskich?

Niedawno w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia o wilkach grasujących w Lasach Chojnowskich. Sprawdziliśmy, czy w naszej okolicy rzeczywiście krążą te drapieżniki.


Kilka dni temu Internet obiegły zdjęcia sarniej padliny, zrobione w gminie Lesznowola. Szczątki wyraźnie wskazywały na działalność jakiegoś drapieżnika. Część komentujących sprawę użytkowników sugerowała, że w naszych lasach pojawiły się wilki. Niektórzy twierdzili również, że widzieli te rzadkie drapieżniki w swojej okolicy – takie doniesienia napływały m.in. z terenów gmin Prażmów czy Nadarzyn. Postanowiliśmy sprawdzić te informacje u źródła, czyli w Nadleśnictwie Chojnów.

– Nie dotarły do nas żadne sygnały, jakoby na naszym terenie pojawiły się wilki. Nasi pracownicy również nie zaobserwowali śladów ich obecności – poinformował nas rzecznik Nadleśnictwa Sławomir Fiedukowicz. Wskazał również, że Lasy Chojnowskie są za bardzo pocięte trasami komunikacyjnymi, by dotarły tutaj te drapieżniki. – Najbliższe miejsce, w którym potwierdzono obecność sześciu osobników, to Las Kampinoski. Nie sądzę, aby zwierzęta przedostały się na nasze tereny.

Czytaj także: Mandaty za maseczki


Skąd więc rozszarpana padlina znaleziona w lesie?


– To psy – mówi krótko Sławomir Fiedukowicz. – Kilkukrotnie już natknąłem się w lesie na watahy psów, które były agresywne w stosunku do zwierząt. I to nie są psy bezpańskie, tylko z zadbanych domów. Jeżeli tam biega pięknie utrzymany husky z obrożą, to raczej ciężko podejrzewać, że to bezdomny pies.

Nadleśnictwo przypomina, że obowiązek trzymania psa na smyczy obowiązuje również w lesie. Art. 30 ust. 1 pkt 13 ustawy o lasach jednoznacznie wskazuje, że „w lasach zabrania się puszczania psów luzem”. Zgodnie z art. 166 kodeksu wykroczeń za złamanie tego przepisu grozi nam kara grzywny.

Puszczanie psa luzem w lesie może stanowić zagrożenie nie tylko dla zwierząt, ale również ludzi. – Pies to tylko pies – komentuje Sławomir Fiedukowicz. – Nigdy nie wiadomo, jak zareaguje na widok na przykład dziecka machającego gałązką.

Problem stanowią nie tylko psy okolicznych mieszkańców, ale również pupile letników przyjeżdżających w nasze okolice na wypoczynek. Jak mówi nam rzecznik Nadleśnictwa Chojnów, wielokrotnie bowiem zdarza się, że właściciele domków letniskowych czy działek przyjeżdżają z psem na wypoczynek, puszczają zwierze samopas i nie kontrolują, gdzie jest i jak się zachowuje.

Zanim więc zaczniemy wypatrywać tych rzadkich (i objętych ścisłą ochroną) drapieżników w naszych lasach, warto najpierw zwrócić uwagę na zachowania naszych domowych pupili. Fakt, że leśnicy nie natrafili na ślady wilków w Lasach Chojnowskich nie daje oczywiście stuprocentowej pewności, że jakiś pojedynczy osobnik nie przedostał się w nasze okolice. Póki co jednak wszystko wskazuje na to, że nie taki wilk straszny, jak pozbawiony nadzoru pies.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Janusz 12.06.2023 00:46
Bzdura. Fotografowałem dziś jelonka i krajobrazy na skraju lasu po zmroku . Szedłem do auta i gdy pakowałem sprzęt cos z lasu bieglo w moją stronę. Przestraszyłem się i zacząłem głośno klaskac i krzyczec. Zwierzyna skręciła ale moment później dwa wilki widocznie polujące na coś w lesie okolo metra ode mnie przebiegły. Prawie się.... Do teraz serce mi wali jak młot a na ciele po 2ch godzinach nadal mam ciary!!!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Magda 19.02.2024 12:53
W tych okolicach nie występują jelenie.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Geman 10.04.2021 15:39
A czerwonego kapturka nikt nie widział?! Po co ta sensacja w tytule? WILKI!!! A gdyby nawet były wilki to co? I gdyby upolowały i zjadły sarnę ( chorą, słabą?) to co? Mogłyby co najwyżej zagrozić tym... psom, których właściciele to nieodpowiedzialni idioci.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama