Komitet Obrony Demokracji buduje struktury lokalne między innymi w Piasecznie. Na zorganizowanym w sobotę dla mieszkańców spotkaniu pojawił się m.in. twórca KOD-u Mateusz Kijowski.
Lokalna grupa osób popierających w sposób czynny działania KOD-u liczy ponad 250 członków. Ideą jej liderów jest nie tylko stawanie w obronie demokracji na szczeblu centralnym władzy, ale przede wszystkim budowanie odpowiedzialności obywatelskiej, którą przejawiać na co dzień najłatwiej na szczeblu lokalnym.
W sobotnie popołudnie na spotkaniu zorganizowanym przez piaseczyński KOD pojawiło się blisko 200 osób. Większość to ludzie dojrzali, którzy jeszcze pamiętają choćby z dzieciństwa czasy komunistyczne.
Zaproszeni goście opowiadali o wadze idei demokratycznych dla samego poczucia człowieczeństwa, a także dla funkcjonowania państwa.
– Demokracja nie jest nam dana raz na zawsze – powiedział Mateusz Kijowski, a pozostali prelegenci uzupełniali tę wypowiedź, mówiąc o niebezpieczeństwach zaniechania aktywności obywatelskiej, która nie może ograniczyć się do oddania głosu w wyborach raz na cztery lata.
Mateusz Kijowski mówił o kwestiach organizacyjnych, m.in. związanych z tym, że 1 marca zarejestrowano KOD jako stowarzyszenie i obecnie rozpocznie się tworzenie struktur lokalnych ruchu społecznego. Odpowiedział też na zarzut zbyt łagodnego obchodzenia się z przeciwnikami politycznymi:
- Jesteśmy ruchem pokojowym, nie jesteśmy agresywni, szanujemy prawo i tak długo jak je szanujemy, mamy mandat do protestowania przeciwko łamaniu tego prawa.
O tym, że wojna domowa jest największym zagrożeniem, jakie może stanąć przed Polską, mówił też Jarosław Kurski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, a prywatnie mieszkaniec podpiaseczyńskiej Pilawy.
Waldemar Kosakowski, wieloletni radny powiatu piaseczyńskiego, mówił o tym, co zrobić można i należy w ramach działalności samorządowej. Apelował o kontakt ze swoimi radnymi, nadzorowanie ich pracy, zainteresowanie sprawami lokalnymi.
– Bądźcie obywatelami w tym sensie, żeby kontrolować tych, którzy was reprezentują. Na stopie sąsiedzkiej, bo to najlepszy sposób – zwrócił się do zgromadzonych.
Prelegenci apelowali o aktywność obywatelską, podkreślali, że to właśnie jej brak zaowocował takim wynikiem wyborów. „Obudzenie się” obywateli jest siłą napędową Komitetu Obrony Demokracji i jednocześnie największą potrzebą dzisiejszej Polski, w której obywatele odwracają się od państwa, rezygnując ze swoich praw, a jednocześnie obowiązków.
Na koniec goście dostali od koordynatorki lokalnego KOD Katarzyny Kittel wykonane przez lokalną artystkę Nikę Jaworowską gliniane skorupy z napisem „Autokrator” nawiązujące do sądów skorupkowych w starożytnej Grecji, gdzie obywatele mogli zdecydować o wydaleniu jednego z nich poza państwo-miasto na 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze