Automaty do odbioru przesyłek pojawiają się jak grzyby po deszczu już nie tylko w miastach, ale i kolejnych wsiach. A będzie ich jeszcze więcej.
Liczba paczkomatów drastycznie wzrosła w czasie lockdownu. InPost, bo to on stawia paczkomaty i ma prawo używać tej nazwy, stał się wygranym pandemii. Odsetek zakupów dokonywanych online drastycznie wzrósł, a tańszy od dostawy kurierem i dla wielu wygodniejszy ze względu na całodobową dostępność odbiór w paczkomacie, jest popularnym wyborem konsumentów. W obszarze samego miasta Piaseczno mamy 27 paczkomatów, kolejnych 6 jest w Zalesiu Dolnym, które administracyjnie leży jeszcze w granicach Piaseczna.
Duża dowolność
We wrześniu 2020 r. weszła w życie nowelizacja prawa budowlanego, zgodnie z którą stawianie paczkomatów (i podobnych obiektów - biletomatów, bankomatów czy automatów z napojami/przekąskami) nie wymaga pozwolenia na budowę ani zgłoszenia do odpowiedniego urzędu, jeśli obiekt ten nie przekracza 3 m wysokości. Innymi słowy inwestor potrzebuje jedynie zgody właściciela nieruchomości i może stawiać tego typu obiekty gdzie chce.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" w całej Polsce jest w tej chwili 11 tys. paczkomatów, z tego ponad 2 tys. w gminach wiejskich. Mowa tylko o tych należących do InPostu. Konkurencja widząc sukces tej formy odbioru zakupów również instaluje swoje automaty. Duńska firma SwipBox postawiła już 220 automatów w sklepach Biedronka i Carrefour. Korzystają z nich m.in. Poczta Polska, DHL oraz DPD. Pierwsze maszyny do odbioru zakupów z AliExpress stanęły w Warszawie, a jeden pojawił się nawet ostatnio w Piasecznie na rogu ulic Warszawskiej i Młynarskiej.

Czytaj także: Niebawem ruszy przebudowa ul. Puławskiej
Nadciąga paczkomatoza
Niektórzy mówią o "paczkomatozie", która dotyka przestrzeń publiczną. Uwolnienie prawa do stawiania automatów bez jakiegokolwiek nadzoru sprawia, że samorządy mogą mieć niewielki wpływ na to, gdzie takie obiekty staną i w jaki sposób wpłyną na wygląd otoczenia. Choć jak wynika z komentarza jednego z naszych czytelników, czasem paczkomat może być ratunkiem. Kiedy pisaliśmy o ruinach straszących przy ul. Warszawskiej napisał: "Ja bym to zasłonił paczkomatem i po sprawie". To oczywiście żart i to nie pierwszy. Inny dotyczył rozbudowującego się paczkomatu przy dworcu PKP. Niektórzy zastanawiali się czy niebawem zacznie iść w górę, by zasłonić cały stojący za nim budynek.
Z pomocą może przyjść uchwała krajobrazowa, w której przepisy lokalne uregulują kwestię stawiania obiektów małej architektury, a takim jest automat paczkowy. Piaseczno i Konstancin-Jeziorna takie dokumenty już mają. Pozostaje kwestia dostosowywania się przedsiębiorców do ich zapisów, a ze strony gmin egzekwowania obowiązującego prawa.
Napisz komentarz
Komentarze