Od kuśnierza, przez milicję i bezpiekę po nowoczesną kawiarnię – dzieje piętrowego budynku przy ul. Kościuszki 9 są wyjątkowo zagmatwane. Spróbujmy odtworzyć historię tego miejsca.
W samym centrum miasta, na południowym rogu Skweru Kisiela, stoi niepozorny piętrowy budynek. Jego prosty kształt i całkiem nijaki kolor tynku czynią go niezbyt godnym uwagi. Są wszak w Piasecznie miejsca piękniejsze, bardziej charakterystyczne. Warto jednak zgłębić jego historię. Burzliwe dzieje budynku przy ul. Kościuszki 9 są bowiem doskonałą ilustracją zawirowań minionego stulecia. Odtworzenie historii tego miejsca nie jest proste. Spróbujmy więc zebrać i podsumować to, co wiemy na pewno.
Futra, mundury i bezpieka
Parterowy budynek z dwuspadowym dachem powstał krótko po I wojnie światowej. Początkowo mieścił się tu zakład kuśnierski i czapkarski. Kilka lat później futra zastąpiły mundury – miejsce kuśnierza zajął posterunek policji. W 1939 r. Piaseczno znalazło się pod nazistowską okupacją i Policję Państwową zastąpiła Polnische Polizei im Generalgouvernement, czyli Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa, potocznie nazywana "granatową policją". Sześć lat później komisariat przy Kościuszki 9 był świadkiem kolejnej zmiany umundurowania. Granat gubernialnych mundurów zastąpił szary błękit mundurów MO. W tym samym czasie do budynku wprowadził się także Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Szybko jednak okazało się, że nowym służbom brakuje miejsca. W latach 50. bezpieka przeniosła się do wywłaszczonej kamienicy przy ul. Nadarzyńskiej. Wkrótce później z Kościuszki 9 wyprowadziła się także milicja.
W górę i na zdrowie
W latach 60. budynek przeszedł gruntowną metamorfozę. Przebudowano parter i dobudowano piętro, upodabniając jego architekturę do nowo powstałego Domu Rzemiosł ("Cech"). Wnętrze dostosowano na potrzeby służby zdrowia, która zajęła budynek na kolejne cztery dekady. Na dole działało pogotowie ratunkowe, piętro zajmowały gabinety przychodni lekarskiej.
XXI wiek przyniósł kolejne zmiany. W miarę, jak Zespół Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego w Piasecznie powiększał się o kolejne przychodnie, utrzymywanie niewielkiego punktu przy Kościuszki 9 traciło sens. Najpierw zniknęły gabinety na piętrze, pogotowie zmieniło się w stację karetek. Wreszcie w 2006 r. ambulanse ostatecznie "przeprowadziły się" do szpitala św. Anny przy ul. Mickiewicza, a ich miejsce zajęła... galeria sztuki. Piętro przeorganizowano na pomieszczenia biurowe. Tu swoją siedzibę miał Zarząd Dróg Powiatowych, część pomieszczeń wynajmowano pod kancelarię adwokacką i biuro poselskie.
Przez kolejne 15 lat najemcy pozostającego własnością powiatu budynku zmieniali się jak w kalejdoskopie. Galeria sztuki zmieniła się w kawiarnię Cafe Zastrzyk, Cafe Zastrzyk zastąpiła Czarna Caffe... Obecnie trwa remont, po którym otworzy się tu restauracja serwująca sushi. Piętro budynku zajmuje obecnie powiatowy Punkt Interwencji Kryzysowej.
Napisz komentarz
Komentarze