Mieszkańcy Józefosławia skarżą się na kierowców, którzy zdecydowanie przekraczają prędkość na wielu lokalnych ulicach. Wyjątkowo niebezpiecznie jest na ul. Cyraneczki.
Na lokalnych forach co kilka dni pojawiają się informacje o kierowcach, którzy swoimi „wypasionymi samochodami” (tu niekiedy padają szczegóły dotyczące marki, modelu, koloru) pędzą ulicami gęsto zabudowanej wsi, powodując wiele zagrożeń. Infrastruktura drogowa w Józefosławiu w ostatnich latach się znacząco poprawia, na wielu drogach od razu instalowane są spowalniacze ruchu. Dobra, równa droga sprawia bowiem, że część kierowców ignoruje ograniczenia prędkości.
– Chciałam przypomnieć panu Robertowi Widzowi, że przed wyborami obiecywał ograniczenia prędkości na ul. Cyraneczki od ul. Ogrodowej – napisała nasza czytelniczka. – Miały być światła czerwone, włączane przy przekroczonej prędkości. Teraz jest autostrada – zauważa. Zwraca uwagę, że właśnie zostały ukończone prace przy miniparku dla dzieci obok domku stowarzyszenia Pomysł na Józefosław. – Pierwszego wieczoru obok przeleciało wypasione auto ponad 100 km/godz. Obawiam się, że dzieci nie będą tu bezpieczne. Polecam uwadze tę cześć ulicy Cyraneczki – apeluje do władz gminy.
Wiceburmistrz Robert Widz przyznaje, że ulica wymaga zastosowania rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo.
– Rzeczywiście kierowcy nie zawsze stosują się na ul. Cyraneczki do ograniczeń prędkości i planujemy postawić tam sygnalizację. Pamiętam o tym i zadanie to zostanie zrealizowane – deklaruje. Termin realizacji nie jest jeszcze znany. Zanim przy ul. Cyraneczki stanie sygnalizacja, trzeba bowiem przeprowadzić całą niezbędną procedurę przygotowawczą.
Napisz komentarz
Komentarze