Ubiegłotygodniowy pożar w Józefosławiu pozbawił dwie rodziny dachu nad głową. Z pomocą ruszyli sąsiedzi, wsparcie zapewniła również gmina Piaseczno.
Pożar wybuchł w ubiegły wtorek po południu przy ul. Dzikiej Róży w Józefosławiu. Jak poinformował rzecznik PSP mł. bryg. Łukasz Darmofalski, doszło do rozszczelnienia rury z gazem. – O godz. 17.10 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w zabudowie bliźniaczej. Pożar rozpoczął się w części garażowej. Uległo przepaleniu przyłącze gazowe, w wyniku czego przed tym budynkiem powstał wysoki na kilka metrów pióropusz ognia ze spalającego się gazu i nastąpiło rozprzestrzenienie się pożaru na elewację oraz na poddasze budynku – przekazał PAP rzecznik piaseczyńskiej straży.
W trwającej kilka godzin akcji gaśniczej brało udział ponad 100 strażaków, a dym był widoczny nawet z odległości 30 km. Mieszkańcy zdążyli się w porę ewakuować, choć cztery osoby zabrano do szpitala na obserwację.
Zniszczenia poczynione przez ogień okazały się tak rozległe, że konieczna będzie rozbiórka obu domów. Na szczęście pogorzelcy mogą liczyć na pomoc zarówno ze strony sąsiadów, jak i władz gminy. Już w środę rano grupa mieszkańców gotowych do działania pomogła uprzątnąć część pogorzeliska i spakować to, co udało się uratować z pożaru.
Jak informuje wiceburmistrz gminy Piaseczno Hanna Kułakowska-Michalak, na ten moment potrzeby mieszkaniowe i rzeczowe pogorzelców są zaspokojone. Najważniejsza będzie teraz pomoc finansowa w odbudowie zniszczonych domów. W tym celu jeden z sąsiadów, pan Marcin, utworzył zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Do tej pory udało się zebrać ponad 63 tysiące złotych. Powstała również specjalna grupa na Facebooku, gdzie można śledzić bieżące informacje dotyczące potrzeb poszkodowanych rodzin.
Napisz komentarz
Komentarze