Konstancińscy radni zajęli oficjalne stanowisko w sprawie zabudowy terenów dawnej fabryki papieru w Mirkowie.
Pod koniec maja informowaliśmy o zakupie terenów pofabrycznych przez firmę Arche. Deweloper na razie nie zdradza dokładnych planów, nieoficjalnie mówi się jednak, że chce tu postawić osiedle. To będzie jednak wymagać zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzeni. Pierwotnie gmina pochyliła się nad mpzp dla tych terenów już w 2012 roku. Ostatecznie jednak prace nad planem zawieszono z braku inwestora.
Teraz, gdy tereny wreszcie znalazły nabywcę, temat musi powrócić. Na początku roku przedstawiciele firmy Arche spotkali się z burmistrzem Kazimierzem Jańczukiem. Podczas spotkania padły zapewnienia o wyremontowaniu istniejących zabudowań kompleksu pofabrycznego. Mieszkańców i władze Konstancina zaniepokoiły jednak plany budowy osiedla domów jedno- i wielorodzinnych. Jak wspominał jakiś czas temu burmistrz gminy, deweloper chciałby wybudować tu mieszkania dla nawet 10 tysięcy osób. Jańczuk zapewnia jednak, że o tak dużym osiedlu nie może być mowy.
Teraz w sprawie przyszłości terenów dawnej fabryki papieru wypowiedzieli się także konstancińscy radni.
– Tereny pofabryczne Mirkowa są przedmiotem analiz i procedury opracowania nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego od dłuższego czasu. Właściwe i harmonijne zagospodarowanie tego terenu, uwzględniające i wykorzystujące jego historyczne znaczenie, jest kluczowe dla dalszego rozwoju gminy Konstancin-Jeziorna (...).Ze wszystkich społecznych konsultacji i rezultatów warsztatów urbanistycznych wynika jasno, że mieszkańcy chcą, aby ten teren został zagospodarowany kompleksowo, ekstensywnie i harmonijnie. Oznacza to również rezygnację z intensywnej budowy wielorodzinnej (...). Rada Miejska stanowczo sprzeciwia się ewentualnemu zagospodarowaniu tego terenu wbrew woli mieszkańców, z pominięciem rezultatów dotychczasowych prac planistycznych. Rada Miejska uważa że ze względu na wagę problemu, uchwalenie nowego miejscowego planu zagospodarowania tego terenu, uwzględniającego wyniki dotychczasowych konsultacji społecznych winno być potraktowane priorytetowo i wnioskuje o to do Burmistrza Gminy Konstancin-Jeziorna – czytamy w podjętym na ostatniej sesji stanowisku.
Jak będzie wyglądać przyszłość terenów pofabrycznych? Odpowiedzi na to pytanie zapewnie nie poznamy jeszcze przez przynajmniej kilka miesięcy. Proces tworzenia mpzp jest bowiem długi i złożony, a znalezienie kompromisu między oczekiwaniami mieszkańców i planami dewelopera z pewnością nie będzie proste.
Napisz komentarz
Komentarze