Z sołtys Ustanowa Jolantą Zadworną rozmawiała Agnieszka Deja
Jakie zmiany zaszły w ostatnich latach w Ustanowie?
Jolanta Zadworna: Ustanów zmienił się w ostatnich latach. Opowiem o tym razem z naszym radnym, Miłosławem Zegadło.
Po pierwsze pojawił się ośrodek zdrowia i apteka, jest ciąg sklepów „Emilka”, duży sklep „Grześ” i kameralny „U Teresy”, powstała stacja benzynowa. W 2014 roku udało nam się rozprowadzić sieć gazowniczą. Mamy połączenie autobusowe z Piasecznem. Mamy piękne chodniki, które jednak po pewnym czasie zarosły. Na szczęście pomógł nam pan Ksawery Gut ze Starostwa, który wymyślił, jak je oczyścić, i odzyskaliśmy całą szerokość chodnika.
Gospodarowanie Funduszem Sołeckim zaczynaliśmy w 2011 r. od 20 455 zł, teraz mamy 26 682 zł. Wzrost ten zawdzięczamy mieszkańcom, którzy się tu zameldowali. Jesteśmy największą wsią w gminie, zameldowane są 1 432 osoby, a ciągle jeszcze nie meldowanych kilkaset.
Miłosław Zegadło: Fundusz sołecki posłużył głównie do odnowienia zaniedbanych rowów odwadniających, przepustów, utwardzenia wielu ulic i zamontowania spowalniaczy. Wyremontowaliśmy główny ustanowski przepust przy ul. Kolejowej i na ul. Długiej. Odtworzyliśmy rowy odwadniające na ul. Sadowej, Słowiczej i Konwaliowej. Zajęliśmy się oświetleniem na terenie Ustanowa.
J.Z.: Chciałabym tu podziękować Wójtowi Pruszczykowi i Wójtowi Puchale za dofinansowywanie tych inwestycji.
Jakie zmiany są planowane na najbliższy czas?
J.Z.: Zgodnie z publicznymi deklaracjami Wójta Puchały, w przyszłym roku o tej porze rozpoczynamy budowę kanalizacji. Chcemy poprawić bezpieczeństwo pieszych, dlatego czeka nas generalny remont ul. Głównej. Wraz z Zalesiem Górnym staramy się też o chodnik między naszymi wsiami. Mamy też dostać działkę gminną, na której pojawi się plac zabaw, ławeczki i wiata. Jeden z mieszkańców podarował nam kawałek placu, który zamierzamy ogrodzić i udostępnić dla wszystkich. W tych planach liczymy na fizyczną i finansową pomoc mieszkańców.
Jakby Pani opisała sferę kulturalno-społeczną tej miejscowości?
J.Z.: Jeśli chodzi o tę strefę, to byliśmy prekursorami m.in. wspólnego sprzątania, które zadebiutowało u nas w 2007 roku. Mieszkańcy zebrali bardzo dużo śmieci, oczyścili okolicę. Teraz w innych miejscowościach odbywają się podobne akcje.
Jako pierwsi w gminie, w czerwcu 2007 r., zaczęliśmy organizować Pikniki Rodzinne. Od 2008 roku organizujemy także wyścigi rowerowe „Pętelka”. Jednak gdyby nie Witek Rygiel, właściciel Apteki Ustanowskiej, nie byłoby „Pętelki”. Zajmuje się on całą stroną kolarską.
Mamy gazetkę sołecką „Głos Ustanowa”. To jedyna gazeta sołecka w gminie Prażmów. Musimy się też pochwalić naszym przedszkolem i szkołą językową, które pomagają nam bardzo w naszych działaniach, a o których opowie pani Iwona Sankowska.
Iwona Sankowska: Przedszkole cieszy się dużą popularnością wśród dzieci i rodziców. Do przedszkola przyjmujemy już dzieci od 18 miesiąca życia. Po ukończeniu przedszkola dzieci mają zapewnioną kontynuację nauki w Szkole Podstawowej im. M. Kopernika. Już nasze maluszki mają codzienne lekcje języka angielskiego, na początku są to gry, zabawy, dialogi, a potem nauka jest kontynuowana w szkole już na wyższym poziomie. W szkole realizujemy rozszerzony i bardzo ciekawy program dla naszych uczniów.
W Przedszkolu KIDI odbywają się też imprezy organizowane przez sołectwo: spotkania z Mikołajem, bale karnawałowe dla dzieci, czasem przyjeżdżają tu również harcerze. To miejsce ma założenie, aby tętnić życiem od rana do wieczora. Cieszymy się, że dzieci chcą tu przychodzić i jest im tu dobrze. Dużo się dzieje, podopieczni nigdy się tu nie nudzą.
W lutym zostaliśmy wyróżni Perłą Mazowsza 2015 roku. Jesteśmy dumni, wójt bardzo nas chwalił, ale najważniejsze jest to, że docenili nas sami mieszkańcy.
Czy uważają Państwo, że mieszkańcy Ustanowa są zaangażowani w rozwój tej miejscowości?
J.Z.: Jeśli chodzi o to, to są mieszkańcy, którzy są bardzo zaangażowani w rozwój naszej miejscowości. Szkoda tylko, że jest to bardzo mała, ale za to energiczna grupa. Jedną z takich osób jest właśnie nasz pan radny Miłosław Zegadło, który zawsze służy swoją radą i pomocą. Tak jak wspomniałam wcześniej Witek Rygiel działa na rzecz naszej rowerowej imprezy. Mamy właścicieli sklepu Emilka, którzy sponsorują nasze działania. Doskonale układa nam się współpraca z OSP Jeziórko i prezesem Bogdanem Michalskim oraz pozostałymi strażakami. I oczywiście z dyrekcją Przedszkola KIDI i Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika.
Co według Państwa jest mocną stroną tej miejscowości?
J.Z.: Jest parę mocnych stron, a gdy będzie kanalizacja, to już wszystko będzie doskonałe!
I.S.: Mieszkamy w otulinie Chojnowskiego Parku Krajobrazowego, ale nie mieszkamy w lesie, czego zazdrości nam Zalesie, bo mamy więcej słońca i mniej komarów. Mamy świeże powietrze i w miarę dobrą komunikację. Infrastruktura, która w tej chwili rozwinęła się w Ustanowie, pozwala nam nie jeździć już nawet do Piaseczna, bo mamy lekarza, aptekę, szkołę, przedszkole czy sklepy. Wszystko mamy na miejscu. Można powiedzieć, że jesteśmy samowystarczalni i na dobrą sprawę nie musimy się stąd ruszać. Latem czujemy się jak na wakacjach w przyjemnym miejscu, zwłaszcza, że mamy blisko stawy w Zalesiu i blisko do lasu. Mamy kilku gospodarzy, od których można kupić jajka, mleko, świeże warzywa i owoce. Ustanów to doskonałe miejsce do mieszkania.
Napisz komentarz
Komentarze