W ostatnich miesiącach coraz częściej dostajemy informacje o atakach cyberprzestępców. Przekonał się o tym mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego, który stracił ponad 300 tysięcy złotych.
Cyberprzestępcy nadal atakują, modyfikują swoje metody, ale cel zawsze jest jeden: ukraść nasze dane bankowe i wyłudzić pieniądze. Mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego przekonał się o tym instalując zainfekowany i zaproponowany przez rzekomego inwestora bankowego program komputerowy. Policja przypomina, że tylko zdrowy rozsądek, racjonalne myślenie i działanie bez emocji mogą uchronić nas przed staniem się kolejną ofiarą oszusta.
Mężczyzna, który został oszukany, spotkał się z ofertą reklamową na jednym z portali internetowych. Odezwała się do niego osoba, która podawała się za inwestora bankowego. Ten zaproponował mu udział w inwestycjach, które miały przynieść bardzo duże zyski i oczywiście nie były obciążone żadnymi stratami. Rzekomy inwestor zaproponował również spotkanie z konsultantem, który miał otoczyć mężczyznę profesjonalną opieką.
Oszukany mężczyzna zgodził się na wszystko, jak i również na instalację zainfekowanego programu przesłanego przez oszusta. Wystarczyło jedno kliknięcie i ofiara straciła prawie cały majątek swojego życia, tj. ponad 300 tysięcy złotych.
Dzięki programowi, oszust mógł wejść zdalnie poprzez komputer mężczyzny na jego konto bankowe i przelać sobie pieniądze, na których mu zależało od samego początku rozmowy.
Przestępcy działają identycznie, nakłaniają swoje potencjalne ofiary do zainwestowania pieniędzy, mamią wysokimi zarobkami bez ryzyka i strat. Proponują pomoc, indywidualną opiekę, zawsze pozostają do dyspozycji. Zalecają instalacje specjalnych oprogramowań na komputery bądź smartfony, które mają pomagać przy dużych inwestycjach.
- Nie dajmy się zmanipulować, bo wszystko co tak piękne i doskonałe, może przyprawić nas o ból głowy - pisze asp. Magdalena Gąsowska na KPP Piaseczno.
Napisz komentarz
Komentarze