Gmina Piaseczno planuje zakup specjalistycznego samochodu dla Ekopatrolu.
Rokrocznie, wraz z sezonem grzewczym, jak bumerang powraca problem smogu. Co prawda wrzesień był w tym roku stosunkowo ciepły, jednak już wkrótce chłód zmusi nas do uruchomienia ogrzewania. Co za tym idzie, czujniki smogu zabłysną na pomarańczowo i czerwono.
W walce o czyste powietrze samorządy sięgają po coraz to nowe metody i narzędzia. Sejmik Mazowsza pracuje nad wprowadzeniem do 2030 roku zakazu używania paliw stałych (węgla, drewna, pelletu itp.). Gminy prowadzą z kolei programy dopłat do wymiany źródeł ciepła.
– Obecnie jesteśmy nakierowani na edukację ekologiczną w tym zakresie ale także przygotowaliśmy dotacje na wymianę starych pieców węglowych na nowe piece gazowe, olejowe, gazowo-olejowe, lub urządzenia elektryczne. Ważnym elementem jest też stałe monitorowanie jakości powietrza, które wykonujemy przy użyciu czujników zamontowanych w mieście – mówiła podczas sierpniowej konferencji poświęconej zanieczyszczeniom powietrza Dorota Krug-Płoska, p.o. naczelnika Wydziału Ochroni Środowiska.
W gminie Piaseczno od kilku lat funkcjonuje sieć czujników sprawdzających jakość powietrza, którym oddychamy. Wszystkie urządzenia mierzą stężenie pyłów PM10 i PM2,5. Dodatkowo część z nich bada także stężenie tlenków azotu, tlenków siarki oraz ozonu. Odczyty są dostępne w czasie rzeczywistym na stronie internetowej i w aplikacji mobilnej. Dzięki temu mieszkańcy mają stały dostęp do informacji na temat jakości powietrza. Z kolei dla urzędników to cenne dane w dalszej diagnostyce problemu smogu w gminie.
Aktualnie gmina poszukuje wykonawcy, który będzie zajmować się kompleksową obsługą systemu przez kolejny rok.
To jednak nie wszystko. Magistrat zamierza kupić także dla specjalny samochód dla Ekopatrolu. Auto ma być wyposażone w urządzenia pomiarowe, co pozwoli strażnikom miejskim na monitorowanie stężeń pyłów zawieszonych w terenie. Na ten cel planowano wydać nieco ponad 568 tys. zł. Do ogłoszonego niedawno przetargu przystąpił tylko jeden oferent, a jego propozycja opiewa na 584 tys. zł. Różnica nie jest duża, prawdopodobnie więc magistrat zdecyduje się dołożyć do zakupu brakujące 16 tysięcy zł. Ostateczną decyzję w tej sprawie poznamy zapewne już wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze