Pierwsze placówki oświatowe borykają się już z problemem zakażeń SARS-CoV-2. Z powodu zachorowań na COVID-19 wśród nauczycieli, zamknięto szkołę w Mrokowie oraz przedszkole w Wólce Kosowskiej.
Tuż przed Dniem Edukacji Narodowej w Szkole Podstawowej w Mrokowie zapadła decyzja o przejściu w tryb edukacji zdalnej. Powodem było wykrycie zakażenia u 6 nauczycieli oraz 5 uczniów, a także objęcie w ostatnich dniach kwarantanną aż 6 klas. Wniosek o zawieszenie zajęć w szkole został pozytywnie zaopiniowany przez dyrektor PSSE w Piasecznie Annę Matkowską. Wyraziła ona zgodę na przejście w tryb edukacji zdalnej od 13 do 22 października.
Od czwartku 14 października, ale tylko do poniedziałku 18 października włącznie w trybie edukacji zdalnej działa przedszkole w Wólce Kosowskiej.
- Decyzja ta jest podyktowana aktualną sytuacją epidemiczną wśród kadry. Z racji liczby pracowników mających kontakt z osobą mającą wynik pozytywny, przedszkole nie ma możliwości zapewnić opieki dzieciom – pisze w komunikacie dyrektor przedszkola Małgorzata Kucińska.
Oczywiście rodzice, zwłaszcza młodszych dzieci nie są zachwyceni pomysłem zamknięcia szkoły czy przedszkola. Zwłaszcza, że zasiłek opiekuńczy przysługuje tylko rodzicom dziecka, które nie ukończyło 8 lat.
- Niech mi ktoś wytłumaczy jak mam na cały dzień zostawić w domu bez opieki moją 8-latkę? – zżyma się jedna z mam. Specjalne przywileje z których rodzice korzystali w trakcie odgórnego zamknięcia szkół przez rząd w czasie pandemii, już nie obowiązują. Wobec tego na czas zamknięcia szkół rodzice muszą we własnym zakresie zorganizować opiekę dla swoich dzieci.
Na terenie naszego powiatu w bieżącym roku szkolnym zdarzały się już przypadki obejmowania kwarantanną poszczególnych klas. Przypadki zakażeń zdarzają się zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli. Niewykluczone, że czekają nas kolejne zamknięcia całych szkół i przedszkoli wraz ze wzrostem liczby zachorowań na COVID-19.
Napisz komentarz
Komentarze