Rok temu Urząd Gminy przeprowadził konsultacje w sprawie zmian w organizacji ruchu na ulicach Kauna, Emilii Plater, Przedwiośnia i Orzeszkowej. Nadal jednak nie znamy ich rezultatów.
Rejon Piaseczna położony między ulicami Kilińskiego, Żeromskiego i obwodnicą to spokojna i zielona okolica. Wzdłuż wąskich ulic dominuje zabudowa jednorodzinna. Od dłuższego czasu jednak życie mieszkańców utrudniają zaparkowane na jezdni samochody, które utrudniają wyjazd z posesji i ograniczają przejezdność ulicy. Problem pogłębił się jeszcze po wprowadzeniu Strefy Płatnego Parkowania. Liczba samochodów parkujących w tej okolicy jeszcze wzrosła. Dochodzi nawet do naruszeń.
– Przy ujęciu wody oligoceńskiej jest niewielka zatoczka, w której wszystkie miejsca są zawsze zajęte. Ludzie przyjeżdżający po wodę zatrzymują się na skrzyżowaniu z ul. Kauna – relacjonuje nam pani Zofia. Rzeczywiście: obowiązujący wzdłuż całej ulicy Żeromskiego zakaz zatrzymywania się jest nagminnie łamany.
Władze gminy pochyliły się nad tym problemem już w zeszłym roku. Powstał projekt nowej organizacji ruchu. Koncepcja zakłada wprowadzenie strefowego ograniczenia postoju, co oznacza że postój byłby możliwy wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. Na jezdniach poszczególnych ulic miałyby powstać miejsca parkingowe. Same ulice zaś miałyby stać się jednokierunkowe: na ul. Kauna i Przedwiośnia ruch miałby odbywać się tylko w kierunku ul. Staszica, zaś na ul. E. Plater – w kierunku ul. Żeromskiego. Wyjątkiem ma być ul. Orzeszkowej, która miałaby wprowadzony jeden kierunek tylko od ul. Wschodniej do Żeromskiego. Dodatkowo cały obszar zamierzano objąć strefą TEMPO 30, czyli obowiązywałoby tu ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Na początku ubiegłego roku projekt przedstawiono do konsultacji społecznych. Mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi do końca lutego 2021. Później jednak w tym temacie zapadła cisza. Wyniki konsultacji do tej pory nie zostały ogłoszone. Zapytaliśmy więc, czy gmina nadal planuje realizować tę koncepcję.
– Organizacja ruchu była dyskutowana na Komisji Prawa. Urząd przeprowadził audyt proponowanej organizacji ruchu oraz przygotował kolejną wersję, uwzględniającą uwagi z audytu. Nowa wersja została przekazana do Rady Miejskiej w październiku ubiegłego roku. Na razie nie ma opinii komisji w tej sprawie – mówi nam wiceburmistrz Robert Widz.
Nad nową organizacją ruchu w tym rejonie wciąż więc wisi znak zapytania. A mieszkańcom pozostaje uzbroić się w cierpliwość, zachować ostrożność i kluczyć między tarasującymi jezdnię zaparkowanymi samochodami.
Napisz komentarz
Komentarze