Policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę ciężarówki. Okazało się, że mężczyzna korzystał z cudzej karty do tachografu.
Podczas służby na drodze krajowej nr 50 funkcjonariusze wydziału drogowego piaseczyńskiej komendy zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę Renault Magnum. Podczas sprawdzania dokumentów 29-latka okazało się, że korzysta z... karty kierowcy swojego kolegi. Co ciekawe, własną kartę do tachografu miał przy sobie. Na pytanie policjantów, dlaczego nie korzysta ze swojej, nie umiał odpowiedzieć.
– Po nowelizacji kodeksu drogowego, kierowca który stosuje niedozwolone praktyki, obok kary grzywny musi liczyć się z utratą prawa jazdy na okres 3 miesięcy – przypomina asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Manipulowanie zapisami tachografu jest niestety wciąż nagminną praktyką. Urządzenie rejestruje zarówno czas pracy kierowcy, jak i prędkość, z jaką się poruszał. Kierowcy uciekają się do różnych sztuczek, by "oszukać" tachograf: odłączają go od zasilania, wyjmują z niego kartę zapisu czy używają magnesu, by zakłócić odczyt danych. Zdarza się również, że nakłaniają ich do tego pracodawcy. Wszytko po to, by ukryć przekroczenie dopuszczalnej prędkości czy nieprzepisowo długą pracę.
– Zawodowy kierowca, który bierze odpowiedzialność za realizowane przewozy, w tym pasażerskie, powinien być świadomy z ryzyka z jakim wiąże się prowadzenie pojazdu niezgodnie z normami czasu pracy. Fałszowanie, czy ukrywanie rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu – przypomina Główny Inspektorat Ruchu Drogowego.
Jak wynika z badań Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu, zmęczenie upośledza zdolność kierowcy do prowadzenia pojazdu. Powoduje u niego spowolnienie czasu reakcji. Prowadząc pojazd nieprzerwanie przez kilkanaście godzin, stanowimy na drodze zagrożenie podobne to tego, jakbyśmy wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Przyłapany przez piaseczyńską drogówkę 29-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2000 zł oraz stracił uprawnienia. Karta kierowcy nienależąca do prawowitego właściciela również została zatrzymana.
Napisz komentarz
Komentarze