W sobotę 26 marca będący w znakomitej formie piłkarze Orła Baniocha (2 zwycięstwa wiosną, w tym to ze znajdującym się w czołówce Oskarem Przysucha) pojechali na wyjazdowy mecz z Mszczonowianką Mszczonów. Przeciwnicy to silna drużyna środka tabeli, w związku z czym zapowiadało się wymagające starcie.
Mecz rozgrywany był w bardzo ciężkich warunkach atmosferycznych – nie brakowało silnych podmuchów wiatru i deszczu. Od pierwszego gwizdka sędziego poziom był wyrównany i w pierwszej połowie bramki nie padły, choć w 17 minucie po dośrodkowaniu Kacpra Ciesielskiego zakończonym strzałem Cezarego Michalaka piłka odbiła się od poprzeczki Mszczonowa.
W drugiej części spotkania po golu Konrada Szkopińskiego na prowadzenie wyszli gospodarze. Orzeł nie zamierzał się poddawać i szybko doprowadził do wyrównania – tym razem piłka po strzale Michalaka trafiła prosto do siatki. Największe emocje kibice przeżyli w samej końcówce spotkania. W 89 minucie wychodzący sam na sam Patryk Kubicki pokonał bramkarza Orła Krzysztofa Jurka. W doliczonym czasie gry Baniosze udało się jednak wyrównać, a autorem dającej remis bramki był Adam Myszkowski, który popisał się świetnym uderzeniem z 16 metra.
Płomień zgaszony w drugiej połowie
Dzień później na stadionie Płomienia Dębe Wielkie swój mecz rozegrał lider tabeli MKS Piaseczno. Podobnie jak w meczu Orła z Mszczonowianką zgromadzeni fani nie zobaczyli bramek w pierwszej części gry. Po wyjściu zawodników z szatni rozpoczęła się zaś prawdziwa „strzelanina”.
W 53 minucie rzut karny po faulu na Konradzie Rudnickim wykorzystał Michał Suchanek. Niedługo później ten sam zawodnik dołożył swojego drugiego gola w tym meczu. MKS do końca utrzymał wysoki poziom i jeszcze dwukrotnie podwyższył prowadzenie za sprawą bramek Konrada Rudnickiego.
Po 20 kolejkach na czele stawki dalej MKS Piaseczno (53 punkty), który ma 7 punktów przewagi nad Victorią Sulejówek i Oskarem Przysucha. Orzeł Baniocha z 34 punktami plasuje się z kolei na pozycji 6. W najbliższą sobotę o godzinie 11 w Piasecznie MKS rozegra mecz z Mazovią Mińsk Mazowiecki, a tego samego dnia o 15 Orzeł podejmie u siebie Żyrardowiankę Żyrardów.
Czytaj także: Wasiewicz najlepszy w Warszawie
Napisz komentarz
Komentarze