O tym, że społeczność Wietnamczyków mieszkających w Polsce, w tym duża ich liczba na terenie gminy Lesznowola, jest gotowa do niesienia zorganizowanej pomocy innym, przekonaliśmy się już na początku pandemii. Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce przekazywało samorządom i placówkom medycznym bardzo wówczas potrzebne maseczki ochronne. Wspierało też personel medyczny przygotowując i dostarczając do szpitali gotowe posiłki.
Błyskawiczna organizacja pomocy
W momencie wybuchu wojny w Ukrainie błyskawicznie społeczność wietnamska zmobilizowała się do organizowania pomocy.
– Powołaliśmy sztab kryzysowy i w pierwszym etapie wysyłaliśmy dary na teren Ukrainy. Potem okazało się, że pomoc jest potrzebna uciekającym, zwłaszcza, że w pierwszej fazie, w punktach recepcyjnych przy granicy nie były przyjmowane osoby, które nie miały obywatelstwa ukraińskiego – relacjonuje Karol Hoang, Rzecznik Prasowy Stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce. Wobec tego stowarzyszenie zorganizowało dyżury przy granicach i pomagało w transporcie Wietnamczyków w głąb Polski oraz w znalezieniu im noclegu.
– Mieliśmy własne punkty recepcyjne, w których zorganizowaliśmy noclegi i wyżywienie dla około 1800 osób – mówi Karol Hoang. Noclegi zapewniły nie tylko punkty recepcyjne, ale i wiele prywatnych osób w swoich domach. Wietnamski rząd zorganizował transport lotniczy dla osób, które chciały wrócić do ojczyzny.
– Trzema samolotami do Wietnamu poleciało około 900 osób. Duża część Wietnamczyków z Ukrainy przemieściła się też już na zachód Europy. W tej chwili zostało w Polsce około 150 osób informuje rzecznik Stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce.
Przyznaje, że społeczność wietnamska jest nie tylko dobrze zorganizowana, ale też bardzo otwarta na niesienie pomocy innym. Podkreśla, że „pospolite ruszenie” w razie potrzeby jest natychmiastowe, ale jednocześnie dzięki dobrej organizacji pomoc jest bardzo efektywna i ukierunkowana na to, co rzeczywiście jest potrzebne.
„Pomoc to nasz obowiązek”
Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce nie ograniczyło się oczywiście do pomocy uciekającym z Ukrainy rodakom. Wspiera również władze powiatu i gminy Lesznowola w organizowaniu pomocy dla uchodźców z Ukrainy, którzy przebywają na terenie naszego powiatu.
– Kontaktujemy się z władzami lokalnymi i pytamy o bieżące potrzeby. Przekazujemy nowe rzeczy, zakupione ze zbiórek wśród naszej społeczności. Są to różne rzeczy – odzież, zabawki, szkolne plecaki, środki higieniczne czy walizki, bardzo potrzebne w ośrodku w Tomicach, gdzie nie ma szaf, więc pozwalają przechowywać swoje rzeczy – wyjaśnia Karol Hoang.
Działania Stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce bardzo docenia Powiat Piaseczyński.
– Pomoc społeczności wietnamskiej jest nieoceniona. Panowie Tran Trong Hung, wiceprezes Stowarzyszenia i Karol Hoang, kilkakrotnie byli u nas w Tomicach. Pytają co jest nam potrzebne i dostarczają między innymi bardzo potrzebną w takich miejscach nową bieliznę, ale też walizki czy piłki do gry i inne zabawki dla dzieci – mówi Wojciech Zmysłowski ze Starostwa Powiatowego w Piasecznie. Pomoc trafia też do lesznowolskiego magazynu dla uchodźców w Janczewicach czy bezpośrednio do władz gminy, w celu przekazania jej potrzebującym.
– Teraz na przykład chcemy przekazać dla dzieci białe koszule, które za chwilę przydadzą się w szkołach na zakończenie roku czy lżejsze wiosenno-letnie kurtki. Pomagamy i w miarę naszych możliwości będziemy nadal pomagać – zapowiada Karol Hoang. – Uważamy, że jako społeczność wietnamska jesteśmy częścią społeczeństwa polskiego i problem, który dotyczy Polski czy naszego powiatu, jest też naszym problemem i mamy obowiązek pomagać – podkreśla. Polska to nasz dom, a Ukraińcy to teraz też nasi sąsiedzi.
[caption id="attachment_38478" align="aligncenter" width="1319"]
Napisz komentarz
Komentarze