Dzikie zwierzęta pojawiają się w miastach coraz częściej. Jest to niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Miły i łagodny na pozór jelonek czy sarenka, osaczona przez ludzi, uciekając w panice, potrafi nieźle poturbować człowieka albo zrobić sobie krzywdę wpadając na ogrodzenie czy pod koła samochodu.
Od naszego czytelnika otrzymaliśmy informację o takim nietypowym gościu, który pojawił się na terenie jednostki prewencji przy ul. Puławskiej w Piasecznie.
– Zwierzę przebywa na tym terenie już od około roku. Miejsce z powodu powstawania kolejnych inwestycji coraz bardziej się kurczy. Wkrótce ma tu ruszyć budowa drogi. Krzaki w większości już zostały wycięte. Prawdopodobnie nasz jelonek już zbytnio oswoił się z bliskością ludzi, samochodami, pracą maszyn – poinformowała nasz czytelnik. – Zastanawiam się co można w tym przypadku zrobić?
Działania Straży Miejskiej i Animals Rescue Poland
Skontaktowaliśmy się z piaseczyńską Strażą Miejską, która w takich przypadkach podejmuje działania we współpracy z właściwymi służbami. Straż potwierdziła przyjęcie zgłoszenia w tej sprawie dniu 16 lutego br. Zgodnie z procedurami powiadomiła Fundację Animal Rescue Poland, z którą gmina ma podpisaną umowę na opiekę nad dzikimi zwierzętami.
– Od około dwóch miesięcy monitorujemy ten teren raz w tygodniu w godzinach wieczornych, kiedy obserwowanie zwierzęcia jest łatwiejsze. Ze względu na podmokły obszar docelową interwencję odłożono do wiosny – wyjaśnia prezes ARP Dawid Fabjański. - Sarny są zwierzętami niezwykle mało odpornymi na stres, w przeciwieństwie do innych dzikich zwierząt np. dzików czy lisów. Dlatego nie można z nimi postępować ofensywnie. Na przykład ukłucie pociskiem usypiającym może spowodować stres i w konsekwencji zawał serca – dodaje. Jednak ze względu na prowadzone w okolicy inwestycje i ograniczanie przestrzeni, przedstawiciele ARP planują odłowienie sarny w asyście lekarza weterynarii już w najbliższych dniach.
– W okolicy jest jeszcze kilka miejsc, gdzie są sarenki. M. in. na terenie za Polcolorem „urzędują” dwie, czy trzy. Jednak, tam nie podejmujemy interwencji, bo mają do dyspozycji duży i ogrodzony teren i żyje im się tam dobrze i bezpiecznie – mówi prezes Animal Rescue Poland.
Gdzie szukać pomocy?
W podobnych sytuacjach, dotyczących konieczności udzielenia pomocy zwierzęciu należy skontaktować się ze strażą miejską, a jeśli nie ma takie służby możemy poprosić o pomoc urzędnika odpowiedzialnego za zarządzanie kryzysowe w danej gminie, ewentualnie zawiadomić policję.
Napisz komentarz
Komentarze