Reklama

Kiedy rondo w Zgorzale zostanie oddane do użytku?

Najczęściej komentowana budowa ronda na terenie powiatu dobiega końca. Z jednej strony mieszkańcy nie mogą się doczekać końca utrudnień, z drugiej ze zdziwieniem patrzą na przyjęte rozwiązania.
Kiedy rondo w Zgorzale zostanie oddane do użytku?

Bez wątpienia żadne inne rondo budowane na terenie powiatu w ciągu ostatnich lat, nie wywołało takiej lawiny komentarzy, jak inwestycja gminy Lesznowola w Zgorzale. Wprawdzie sam pomysł zamiany niezwykle oryginalnego skrzyżowania aż 7 dróg w pięciowlotowe rondo został powitany z entuzjazmem, ale przebieg budowy, zwłaszcza jej tempo oraz stan wyznaczonego objazdu oraz dróg dla pieszych, były przedmiotem nieustających utyskiwań ze strony mieszkańców tzw. Nowej Zgorzały. Powód jest dość oczywisty – zamknięte w związku z inwestycją skrzyżowanie wyprowadzało ruch z gigantycznego osiedla, którym de facto jest zabudowa tego fragmentu wsi. Alternatywna droga prowadzi długim i bardzo uciążliwym – zarówno dla kierowców, jak i okolicznych mieszkańców, objazdem. Powodem jest stan utrzymania wspomnianego objazdu, który w większości prowadzi drogą gruntową. Po opadach deszczu czy śniegu trzeba było brnąć w błocie, a z kolei w suchym okresie znosić uporczywy kurz. Tymczasem prace budowlane rozpoczęły się już z opóźnieniem we wrześniu (bo wcześniej, jak tłumaczyła gmina, poziom wód gruntowych był za wysoki), by za chwilę nastąpiła długa przerwa zimowa. Wykonawcy przedłużono termin realizacji zadania do końca czerwca, ale jak deklarował podczas ostatniej sesji 28 kwietnia zastępca wójta Mirosław Wilusz, nawierzchnia jezdni miała zostać położona w okolicy 10-15 maja, by jak najszybciej zapewnić przejezdność ronda. Na razie się to nie udało

- Zaczęło padać - ulga z kurzem, ale monitorujmy poziom wód gruntowych, bo boję się o rondo – zażartował w ostatni piątek jeden z mieszkańców. Inny zwrócił uwagę na absurd działającego na nim oświetlenia, a jeszcze inny na prowadzący donikąd fragment ścieżki rowerowej.

- Zazwyczaj firmy po ułożeniu krawężników kładą warstwę jezdni a potem chodniki. Szkoda, że u nas jest na odwrót, to już szósty tydzień pieczołowitego dopieszczania chodników, a warstwy jezdnej ani widu, ani słychu – komentuje jeden z internautów.

Jednak największe zdumienie budzi fakt, że na wlocie ulicy Kieleckiej, najbardziej obciążonej ruchem, zabraknie…przejścia dla pieszych. To bowiem zaplanowane jest do wykonania dopiero wraz z przebudową ulicy Kieleckiej. Jednak nie wiadomo kiedy inwestycja ta będzie realizowana. Wprawdzie gmina otrzymała ZRID, ale o wprowadzeniu zadania do budżetu na razie samorząd nie wspomina. 

Zapytaliśmy Urząd Gminy, kiedy należy spodziewać się przejezdności ronda w Zgorzale, ale do czasu zamknięcia wydania gazety odpowiedź nie przyszła. 

Czytaj także: Przegląd Piaseczyński, wydanie 385

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Mieszkaniec 19.05.2022 10:26
Odpowiedź nie przyszła bo znów gmina musiała by skłamać.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Reklama
Reklama
Reklama