Centralny Port Komunikacyjny ma być wielkim węzłem przesiadkowym zlokalizowanym pomiędzy Łodzią a Warszawą. Jego centralnym elementem ma być ogromne lotnisko. CPK z miastami mają łączyć tory kolejowe i nowe drogi. Budowa budzi wiele kontrowersji — przeciwko projektom protestują m.in. mieszkańcy gmin, na których terenach mają powstać nowe inwestycje. Na piątkowe popołudnie na godzinę 17.00 zapowiedziano ogólnopolski protest przeciwko budowie CPK.
Budowie CPK sprzeciwiają się mieszkańcy gmin, przez które mają przebiegać inwestycje kolejowe i drogowe. Jedną z nich, aktywnie biorących udział w proteście jest gmina Prażmów. Protest zorganizowany jest przeciwko projektom CPK, a w szczególności budowie Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej A50. Protest w Prażmowie został zorganizowany przez stowarzyszenie „Nie dla ruiny gminy Prażmów”. Od początku organizatorzy namawiali do udziału w pikiecie wszystkich mieszkańców powiatu piaseczyńskiego, którzy chcą, aby autostrada prowadząca do CPK nie przebiegała obok ich posesji. Stowarzyszenie podnosi, że wybrany przez rząd czerwony wariant przebiegu obwodnicy przechodzi przez centralne części Nowego Prażmowa, Uwielin, Koryt, Kamionki i Wągrodna, a sama inwestycja jest niezgodna z planami zagospodarowania terenu. Ponadto przetnie gminę na dwie części, wpłynie na zmianę jej krajobrazu, zwiększy hałas i uciążliwości dla mieszkańców.
Mieszkańcy zebrali się o godzinie 17. 00 na parkingu przy miejscowym cmentarzu i Urzędzie Gminy i przeszli na skrzyżowanie ulic Ryxa i Czołchańskiego i maszerowali „gęsiego” po pasach na przejściach dla pieszych. Nie chcąc zbytnio „uprzykrzać” życia kierowcom, stosunkowo często zatrzymywali się i przepuszczali samochody. Zatory na przejściach można było też ominąć poprzez parkingi przy pobliskim kościele. Wszystko działo się pod nadzorem policji.
Protest przebiegał pod hasłami: NIE dla gigantomanii lotniska, NIE dla autostrady przez Lasy Chojnowskie, NIE dla braku konsultacji, NIE dla zastraszania ludzi, NIE dla zbyt małych odszkodowań (czy odszkodowanie pozwoli na kupno choćby nawet kawalerki), NIE dla likwidacji miejsc pracy. Dodatkowo podkreślano całkowity brak konkretów np. do dziś ani jeden właściciel nie wie o przyszłości swoich domostwa. W czasie protestu głos zabrali m.in.: Zastępca Wójta Gminy Prażmów Sławomir Szymaniak, przedstawiciel Sejmiku Województwa Mazowieckiego Piotr Kandyba, przedstawiciele rady gminy oraz mieszkańcy gminy i okolic.
Napisz komentarz
Komentarze