Reklama

Zamiana krzyży pod lupą radnych

Grad pytań spadł na władze starostwa piaseczyńskiego po tym, jak w sali konferencyjnej pojawił się nowy krzyż, na którym nie ma wizerunku Chrystusa.
Zamiana krzyży pod lupą radnych
Nowy krzyż wzbudził wątpliwości u części radnych

- Co się stało z poprzednim krzyżem – dopytywał na ostatniej sesji radny Sergiusz Muszyński. – Nowy budzi u mnie odczucia takie bardziej protestanckie, bo nie ma na nim wizerunku Chrystusa. Co się stało z tamtym krzyżem, gdzie on teraz się znajduje i czy ten krzyż tu wiszący został poświęcony? – Wydaje mi się, że to nie temat na teraz, bo to jest sprawozdanie z prac rady – odparł Włodzimierz Rasiński, przewodniczący rady powiatu. 

Temat powrócił w drugiej części sesji. – Czy poprzedni krzyż został przekazany do parafii, czy gdzieś tam jest w piwnicy – dociekał Muszyński. – I chciałem zapytać o poświęcenie tego krzyża, co teraz tu wisi – powtarzał.– Ten krzyż za mną jest to krzyż łaciński, podstawowa forma krzyża chrześcijańskiego – wyjaśniał Włodzimierz Rasiński, przewodniczący rady powiatu piaseczyńskiego. – Początkowo używany z oporami ze względu na negatywne konotacje symbolu ukrzyżowania. Jest symbolem ukrzyżowania Chrystusa, dla Chrześcijan symbolem zbawienia, miłości Boga i zwycięstwa. – A poprzedni gdzie się znajduje? –  drążył temat Sergiusz Muszyński. - W pokoju pani naczelnik Wydziału Promocji i na pewno nie został zbezczeszczony. Może być pan spokojny – odparła Ewa Lubianiec, członek zarządu powiatu. - On wisi w tym pokoju czy będzie przekazany do parafii? Tymczasowo tam jest? Mogę go wziąć, jeśli tak to ma wyglądać – odparł Muszyński. – Trudno mi powiedzieć, ponieważ akurat byłam na urlopie, gdy krzyż był zmieniany – tłumaczyła Ewa Lubianiec. – Jak zobaczyłam, że jest inny, to zapytałam, co stało się z poprzednim. Na pewno będzie przekazany do godnego miejsca, tylko to się wydarzyło dzień, dwa temu, więc nie ma jeszcze decyzji.

Przed zmianą

Nie konweniował w układzie istniejącym

O powody zmiany krucyfiksu pytała Magdalena Mika-Kosior. – Dlaczego ten krzyż został zmieniony? Czy rozmiar nie pasował – dopytywała. – Wydział Promocji od dłuższego czasu przymierzał się do wymiany godła i herbu powiatu – powiedział starosta Ksawery Gut. – One były już stare, 30-letnie, zdaniem wydziału brzydkie i zużyte. W związku z tym zostały zmienione, a krzyż, który był, w stosunku do nich był zbyt przytłaczający. – Nie konweniował w układzie istniejącym – dorzucił Włodzimierz Rasiński.

– Chciałem upewnić się, gdzie obecnie znajduje się krzyż, który wisiał tyle lat na sali obrad Rady Powiatu oraz zadbać o to, aby na pewno został przekazany w godne miejsce – tłumaczy swoje zainteresowanie krucyfiksem Sergiusz Muszyński. – Po zapowiedzi pani Ewy Lubianiec ufam, że tak właśnie się stanie, i że zostaniemy o tym niezwłocznie poinformowani. 

Jak się dowiedzieliśmy, do końca czerwca krzyż ma być przeniesiony w godne miejsce, najprawdopodobniej do którejś z parafii naszego dekanatu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Matylda 28.06.2022 17:50
A ja tak przy okazji polecam "odczucia protestanckie" i protestantów: ewangelicy.pl. luteranie.pl :) Tylko Słowo, Tylko Chrystus, tylko Wiara i tylko Łaska. Od kiedy wyemigrowałam z instytucji KRK do protestantów jest coraz lepiej, wspaniale, super .

Zażenowany 26.06.2022 22:12
I to są problemy którymi należy się zajmować przy 14%( a realnie 30) inflacji! Brawo! W kolejnych wyborach wybierzemy samych panów w czarnych sukienkach

Michał Sz. 26.06.2022 20:54
A jakim prawem tam w ogóle jest krzyż? Świeckie państwo... jasne. Jak ktoś jest wierzący, to niech sobie wierzy, ale jak myli miejsce pracy z kościołem gdzie odbywa praktyki swojej religii - to ma problem i chyba nie powienien pełnić funkcji publicznych w świeckim państwie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama