W ciągu ostatnich dwóch tygodni policjanci z Posterunku Policji w Zalesiu Górnym otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące pogryzień przez czworonoga. Pierwsze z nich miało miejsce 6 lipca na terenie leśnym. Pies wyrwał się właścicielowi i ugryzł kobietę w rękę. Drugie zgłoszenie dotyczyło pogryzienia w nogę przez psa, który nagle wybiegł z jednej z posesji w Wólce Kozodawskiej.
Policjanci podkreślają, że większość zdarzeń z udziałem czworonogów jest wynikiem błędów popełnianych przez właścicieli. - Wszyscy zapewne wiemy, że psa należy wyprowadzać na smyczy, najlepiej z kagańcem i pilnować, żeby nikogo nie pogryzł - stwierdza asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Niestety wielu zapominam o tym, że nie może wypuścić swojego czworonoga jak mu się tylko podoba. Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 Kodeksu wykroczeń:
"§1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany".
Napisz komentarz
Komentarze