Anna Żuber
Pan Michał wybrał się na spacer w okolice Piskórki i Zalesie Górnego, gdzie na jednej z leśnych dróg natknął się na kruszywo, pośród którego leżały pręty zbrojeniowe, asfalt, papa, resztki rur PVC, elementy gumowe, kawałki przewodów elektrycznych. – Można było sobie nogi połamać, bo niektóre elementy „drogi” miały wielkość cegieł – relacjonuje. Pan Michał uznał, że to, co wysypano na drogę, stwarza zagrożenie dla spacerowiczów oraz zwierząt leśnych, dlatego postanowił powiadomić odpowiednie służby.
Jak się okazuje, kruszywo wysypano w ramach renowacji drogi. – We wskazanym rejonie prowadzona była konserwacja nawierzchni dojazdu pożarowego nr 20, od ul. Akacjowej w Zalesiu Górnym do drogi powiatowej nr 2827W – ul. Głównej w Piskórce – poinformował nas Paweł Gugała, inżynier nadzoru z Nadleśnictwa Chojnów. – Prace prowadzone były na najbardziej uszkodzonych odcinkach, w miejscach najbardziej uwilgotnionych. Sposób remontu był dostosowany do technologii wykonania drogi – analogicznie z wykorzystaniem certyfikowanego kruszywa betonowego. Po ukształtowaniu poboczy drogi, kruszywo na remontowanych odcinkach było rozgarniane, oczyszczane po rozgarnięciu z niepożądanych elementów, takich jak na załączonych zdjęciach (często obecnych w tego typu materiałach), a następnie zagęszczone i uzupełnione warstwą pospółki. Celem prowadzonych prac jest zapewnienie stałego i bezpiecznego udostępnienia tego kompleksu – dodaje Gugała.
Jak podkreśla Nadleśnictwo, droga pełni wiele funkcji, a jedną z głównych jest funkcja dojazdu pożarowego. Korzystają z niej również mieszkańcy okolicznych wsi do celów rekreacyjnych, ale jest ona potrzebna gospodarce leśnej, m.in.: do transportu drewna.
Zdarzeniu przyjrzy się m.in.: Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. – Można domyślać się, że to wykonawca zawalił sprawę, szkoda, że stało się to pod szyldem Lasów Państwowych – dodaje pan Michał. – Jak ostatnio tam byłem, to kruszywo zostało przysypane kolejną warstwą.
Czytaj także: Instytut sztuki czeka na siedzibę i szczegóły
Napisz komentarz
Komentarze