Miejski monitoring nie tylko zwiększa bezpieczeństwo mieszkańców w gminie, ale również może zapewnić im nieco rozrywki.
Jakiś czas temu w Konstancinie miał miejsce pewien incydent. Około godziny 21.30 w rejonie skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Sobieskiego mężczyzna oraz kobieta pobili, a następnie okradli 51-letniego Mołdawianina. Całą sytuację zauważył dyżurny monitoringu miejskiego i na miejsce błyskawicznie dojechał patrol straży miejskiej. Strażnicy pomogli poszkodowanemu, a w krótkim czasie udało im się zatrzymać sprawców, którzy w asyście policji zostali doprowadzeni do komisariatu. To tylko jeden z ostatnich przykładów, w których monitoring przyczynił się do ujęcia niebezpiecznych jednostek.
Miejskie kamery mają duży wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców. Wielokrotnie pozwalają także złapać na gorącym uczynku osoby dewastujące mienie publiczne. Na terenie gminy zamontowanych jest 61 kamer, w tym 37 obrotowych. Dzięki nim mieszkańcy mogą spać spokojnie. Albo... i nie spać, gdyż jak się okazuje, monitoring może pełnić również nieco inną funkcję.
Na stronie internetowej gminy Konstancina-Jeziorny po wejściu w zakładkę „kamery online” wyświetla się obraz z kilku miejsc w mieście, między innymi z okolic Starej Papierni czy Klarysewa. Można obejrzeć, co dzieje się na drogach i nie tylko. Nie zawsze są to jednak ciekawe widoki. Podczas naszych obserwacji najbardziej interesujące były zajęcia w amfiteatrze w parku oraz... bociany. Jednakże w pewnych sytuacjach przeglądanie „z nudów” miejskich kamer niewątpliwie może być ciekawym doświadczeniem.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze