Reklama

Julianów. Wybudowali odwodnienie, posesję i tak zalało

Mieszkanka zarzuca gminie niewłaściwe wykonanie inwestycji drogowej oraz brak prawidłowej reakcji na zagrożenie, przez co doszło do zalania nieruchomości przy ul. Cyraneczki róg Kombatantów. Urzędnicy twierdzą, że było to zdarzenie losowe, jednocześnie przyznając, że pewne procedury wymagają poprawy.
Julianów. Wybudowali odwodnienie, posesję i tak zalało

Źródło: Redakcja

Problem z odwodnieniem znany jest mieszkańcom północnych części gminy. Choć miasto sukcesywnie remontuje drogi, to 8 lipca, na zmodernizowanej niedawno ul. Cyraneczki róg Kombatantów doszło do zalania wodami opadowymi jednej z posesji. Sytuacja była na tyle poważna, że istniało zagrożenie podtopienia budynku.

Mieszkanka nieruchomości złożyła skargę na burmistrza za brak należytego nadzoru nad projektowaniem, wykonaniem i odbiorem inwestycji, przez co zbytnio wyniesiono skrzyżowanie bez zachowania naturalnego spadku terenu w stronę Rowu Jeziorki. To jej zdaniem było przyczyną zalania. Ponadto kobieta zarzuca gminnym służbom niewłaściwe działanie w dniu zdarzenia. Jej zdaniem zawiodła nie tylko gminna spółka Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, ale też wydział zarządzania kryzysowego, a straż pożarna wypompowała wodę dopiero po kilku godzinach.

Mogło zdarzyć się lepiej

Urzędnicy tłumaczą, że w rejonie zalania nie było możliwości grawitacyjnego odprowadzania wód opadowych, co wymusiło zaprojektowanie i zastosowanie przepompowni. Ich zdaniem to właśnie awaria systemu pompowego w przepompowni przy ul. Sybiraków, a nie błędy projektowe czy wykonawcze, doprowadziła do zalania posesji, a sprzyjały temu obfite opady deszczu. Jak podkreślają, do opanowania sytuacji zagrożenia doprowadziły wspólne wysiłki strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej Piaseczno oraz pracownika wydziału IT, który ustalił przyczynę zalewania i wezwał strażaków. Ci z powodu odnoszącego się poziomu wody na działce zmuszeni byli do sprowadzenia pompy o większej wydajności. Dopiero po jej zastosowaniu woda zaczęła w końcu opadać. W tym czasie pracownik gminy zdecydował o otwarciu zasuwy na kanale przerzutowym pompowni na ul. Przyrodniczej, co umożliwiło zrzut wody do Jeziorki, zarówno tej tłoczonej z pompowni, jak i spływającej grawitacyjnie z kanalizacji z rejonu ul. Cyraneczki i Kombatantów.  

- Mieliśmy do czynienia z sytuacją losową – stwierdził na ostatniej sesji rady miejskiej Robert Widz, wiceburmistrz Piaseczna. – W trakcie opadów nie zadziałała pompa, co spowodowało zagrożenie mienia. Zarządzanie kryzysowe i OSP pojawiły się na miejscu, ale pompy nie można było włączyć. Przyjrzymy się jeszcze procedurom w ramach przekazywania inwestycji do wydziału utrzymania i PWiK. Ten proces powinien być niewątpliwie sprawniejszy, żeby w momencie zakończenia inwestycji odpowiednie służby wiedziały, co robić, gdzie szukać kluczyka do pompy, itd. To się zdarzyło, a mogło zdarzyć się lepiej – dodał Widz. 

Rada miejska uznała skargę mieszkanki za bezzasadną, jednak nie jednogłośnie (link do wyników głosowania: https://piaseczno.esesja.pl/glosowanie/861898/f078b1ee5b2e425).

Hanna Krzyżewska, przewodnicząca Komisji Skarg, Wniosków i Petycji poinformowała, że komisja nie poparła projektu uchwały, wstrzymując się od głosów. Ponadto złożyła wniosek do burmistrza o sprawdzenie prawidłowości budowy i działania odwonienia w okolicy zdarzenia oraz wyznaczenia drogi służbowej w sprawie uzyskania odpowiedniej pomocy u odpowiednich służb w tego typu sytuacjach.

Czytaj także: Powiat. Zamknięcie ul. Chyliczkowskiej, kolejne utrudnienia w Zalesiu Dolnym


 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama