Lokalne fora internetowe zostały w ostatnich dniach zasypane kolejnymi ogłoszeniami o przetargu na sprzedaż i dzierżawę nieruchomości z terenu KPGO Mysiadło. Inicjatorem jest zastępca wójta Lesznowoli Marcin Kania, który publikuje kolejne wersje ogłoszenia o sprzedaży działek położonych w sąsiedztwie ulicy Puławskiej i apeluje do internautów o jak najszersze ich rozpowszechnianie. Działania te budzą pewne zdumienie wśród części mieszkańców. Wydaje się bowiem mało prawdopodobne, by inwestor posiadający co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych na zakup działki i wielokrotność tej sumy na realizację inwestycji, szukał dla siebie gruntów na lokalnych forach internetowych. Albo ogrodzeniu działki po przeciwnej stronie ulicy Puławskiej, gdzie kilka tygodni temu zawisł duży baner. Odpowiadając na komentarze internatów, wicewójt Kania podkreśla, że należy próbować różnych sposobów i dróg dotarcia do potencjalnych klientów.
Jak nie sprzedaż, to może dzierżawa?
Bez wątpienia presja na znalezienie nabywcy jest duża. Odzyskane dzięki porozumieniu zawartemu ze spadkobiercami dawnych właścicieli gruntów działki miały pozwolić gminie na częściową spłatę sięgającego niemal 160 mln złotych zadłużenia oraz realizację od dawna oczekiwanych przez mieszkańców inwestycji. Tymczasem pierwsze dwa przetargi na trzy działki (246, 247 i 248) wycenione na blisko 150 mln złotych zakończyły się fiaskiem. Podobnie jak pierwszy przetarg na najbardziej atrakcyjną, położoną bezpośrednio przy Puławskiej, działkę 1/273, wycenioną na 105 mln zł. Gmina ogłosiła już kolejny przetarg na sprzedaż tej ostatniej nieruchomości. Na początku sierpnia na zwołanej specjalnie w tym celu sesji, zmieniła decyzję w sprawie jednej z trzech wystawionych wcześniej na sprzedaż działek, przeznaczając ją pod wieloletnią dzierżawę. Skarbnik gminy Marta Sulimowicz wyjaśniła, że dochody z dzierżawy będą stanowić dochody bieżące gminy, co ma duże znaczenie w przypadku zmniejszających się wpływów z udziału w PIT, a dochody ze sprzedaży są dochodami majątkowymi i mogą być przeznaczone na wydatki majątkowe, czyli głównie inwestycje. W ostatnich dniach gmina ogłosiła również przetarg na dzierżawę liczącej 4,4 ha działki nr 248. Inwestor zainteresowany dzierżawą tej nieruchomości na 20 lat musi się liczyć z czynszem w wysokości 2 mln zł rocznie i za pierwsze 10 lat zapłacić z góry. Przetarg zaplanowany jest na 8 listopada. 10 listopada z kolei zaplanowano trzecie podejście do sprzedaży działek 246 i 247, a drugi przetarg na działkę 1/273 ma się odbyć 21 października. Czy tym razem znajdą się chętni?
Jak pisaliśmy niedawno w artykule Nowy park handlowy w Mysiadle, potencjalny nabywca, prezes kilku spółek z Wólki Kosowskiej, Nusret Sancak, który jeszcze na początku 2021 roku deklarował dalsze zainteresowanie działkami z terenu KPGO Mysiadło, kupił grunty po wschodniej stronie Puławskiej. Od spadkobierców. I nie wystąpił z ofertą w żadnym z trzech dotychczasowych przetargów.
Kolejne obligacje
Dane za pierwsze półrocze 2022 r. mówią o deficycie sięgającym ponad 6 mln złotych. Na pytanie zadane podczas sesji 4 sierpnia przez Radnego Grzegorza Gonsowskiego o sytuację budżetową gminy i ewentualną rolę ratunkową, jaką ma spełniać sprzedaż nieruchomości, de facto skarbnik nie odpowiedziała, ograniczając się do informacji o obniżonych wpływach z PIT i możliwości przeznaczenia środków z dzierżawy na wydatki bieżące. Podczas ostatniej sesji, 25 sierpnia, radni wyrazili zgodę na wyemitowanie kolejnych obligacji - na kwotę 9 mln złotych.
Napisz komentarz
Komentarze