Anna Żuber
Doroczne jarmarki w Piasecznie to powrót do czasów dawnych i przywołanie tradycji organizowania w mieście targów wielkich – jarmarków. To przypomnienie dawnego rzemiosła i kultury tradycyjnej. Tak też było w tym roku, choć w 17. edycją imprezy zawiodła nieco pogoda. Mimo chłodu i opadów, wielu mieszkańców pojawiło się w centrum miasta, a czekało na nich mnóstwo atrakcji.
Na rynku na Scenie Jarmarcznej, muzycznie imprezę zainaugurowała Piaseczyńska Orkiestra Dęta, a mieszkańców przywitał burmistrz Daniel Putkiewicz. Następnie prezentowały się lokalne zespoły ludowe: Barwy Jesieni, Kłosowianki, Cendrowianki oraz Łurzycanki. Na koniec wystąpili artyści niezwykle energetycznego zespołu Bum Bum Okrestar, który prezentuje muzykę bałkańską i klezmerską i polską.
Na Skrzwerze Kisiela odbywały się pokazy tańców dawnych, a chętni mogli wziąć udział w warsztatach ze znawcami tematu i nauczyć się przynajmniej kilku kroków. Zabawa była przednia.
Długa kolejka mieszkańców ustawiała się do stoiska Karpia z Żabieńca, gdzie można było skosztować ryby oraz prowadzone były prelekcje i animacje dla dzieci. Liczne kramy oferowały jedyne w swoim rodzaju rękodzieła, ale także specjały kulinarne - kuchnię regionalną i tradycyjne wyroby spożywcze.
Wydarzenie organizowane jest w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa i współfinansowane ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Napisz komentarz
Komentarze