W samo południe pod urzędem przy ul. Chyliczkowskiej rozpoczęła się pikieta, a część protestujących w towarzystwie kamery jednej z telewizji weszła do środka, żądając spotkania ze starostą. Jak twierdzili, była to ich kolejna próba, by porozmawiać ze starostą. – My już nie mamy czasu czekać na pana starostę, bo dewastacja serca Chojnowskiego Parku już trwa – mówiła jedna z protestujących do urzędniczki. Ta na prośbę protestujących ustaliła, że nikogo z zarządu powiatu nie było w danej chwili w urzędzie.
Protestujący wskazywali, że rozpoczęte już prace drogowe niszczą środowisko, w tym część drzew, które są pomnikami przyrody. – To przepiękne stare dęby, nie tylko młode drzewka i krzaki, jak twierdził starosta. – Na dowód jeden z mieszkających przy trakcie przyniósł pochodzący z wycinki pod tę drogę korzeń 300-letniego dębu. Mamy coraz więcej asfaltu, a coraz mniej drzew, a wszystko to w dobie kryzysu klimatycznego.
Rozpoczęta przez starostwo remont drogi polegać będzie na poszerzeniu i wyasfaltowaniu Gościńca Wareckiego na odcinku ok. 2 km. Modernizacja ulicy ma przebiegać jej dotychczasowym śladem i ma zakończyć się w połowie października.
Pod petycją w sprawie odstąpienia od inwestycji i zaprojektowania od nowa podpisało się blisko 2000 osób. Petycję popierającą modernizację traktu poparło kilkaset osób.
Napisz komentarz
Komentarze