W sobotę 24 września w ramach 9. kolejki piłkarskiej IV ligi MKS Piaseczno podejmował u siebie Orła Baniocha. Derby zawsze dostarczają wielu emocji – tak też było i tym razem.
W pierwszej połowie goście byli bardzo blisko szybkiego objęcia prowadzenia, kiedy w 11. minucie w pole karne Piaseczna przedarł się Eryk Agnyziak i piłka po jego strzale uderzyła w słupek bramki Piotra Owczarzaka. W dalszej części pierwszej połowy mieliśmy dużo walki z obu stron, jednakże żadna z ekip nie stworzyła sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki.
Krótko po przerwie kolejny raz golkipera gospodarzy próbował zaskoczyć Agnyziak, ale jego uderzenie nie sprawiło kłopotów bramkarzowi MKS-u. Później to MKS zagroził rywalom – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kamila Ziemnickiego strzał głową oddał Adam Jaszczak i niewiele zabrakło mu do szczęścia. Moment kulminacyjny derbów miał miejsce w 84. minucie, gdy sędzia zawodów podyktował rzut karny dla Orła. Jedenastkę na gola zamienił Michał Ocipka. Piasecznianie rzucili się do odrabiania strat, z ich ataków nie padł jednak już żaden gol. Ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 0:1 i piłkarze z Baniochy mogli świętować ważne zwycięstwo.
Po 9. spotkaniach ligowych Orzeł Baniocha z 15 punktami na koncie zajmuje 7. miejsce w tabeli (tyle samo punktów co znajdujący się 1 pozycję wyżej Mazur Karczew). MKS Piaseczno plasuje się zaś na 9. lokacie (14 punktów, taki sam dorobek ma 8. Ząbkovia Ząbki). Na czele tabeli mający 25 oczek KS CK Troszyn, a tuż za nim z 24 punktami Mazovia Mińsk Mazowiecki.
W sobotę 1 października o godzinie 13.00 Piaseczno zagra na wyjeździe z Marcovią Marki, a o godz.15.00 Orzeł zmierzy się u siebie ze znajdującą się w strefie spadkowej Mszczonowianką.
Napisz komentarz
Komentarze