Śledztwo w sprawie oszustwa, w wyniku którego gmina Konstancin-Jeziorna założyła fałszywą lokatę i straciła 5 mln zł, od wiosny 2021 roku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sieradzu przy współpracy z Wydziałem do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej w Łodzi. Więcej pisaliśmy o tym tu: Gdzie jest 5 mln złotych? Oprócz postępowania dotyczącego osoby, która podszywając się pod pracownika banku, doprowadziła do podpisania zlecenia fałszywej lokaty, śledztwo było prowadzone też w kierunku ustalenia odpowiedzialności osób, które odpowiadają za mienie publiczne. W jego wyniku Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła zarzuty karne niedopełnienia obowiązków służbowych oraz przekroczenia uprawnień burmistrzowi Konstancina-Jeziorny Kazimierzowi J. oraz odwołanemu jesienią 2021 r. z pełnionej w momencie zdarzenia funkcji skarbnika gminy Dariuszowi L.
– Burmistrz został przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów – poinformował nas rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi prokurator Krzysztof Bukowiecki. – Wobec podejrzanego nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych, a zarzuty dotyczą nieumyślnego spowodowania szkody.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi potwierdził nam, że jeszcze przed wakacjami zarzuty z tych samych artykułów 231 i 296 kodeksu karnego zostały postawione również byłemu skarbnikowi gminy Dariuszowi L. W tym wypadku zastosowano zabezpieczenie w postaci poręczenia majątkowego.
Burmistrz Kazimierz J. nie chciał nam skomentować informacji prokuratury. Najprawdopodobniej po naszej publikacji temat zostanie poruszony podczas sesji Rady Miejskiej zaplanowanej na środę 26 października.
Przestępstwo z artykułu 231 kodeksu karnego w związku z nieumyślnym działaniem na szkodę interesu publicznego zagrożone jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W przypadku nieumyślnego popełnienia przestępstwa z artykułu 296 kk. burmistrzowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Napisz komentarz
Komentarze