Jak pisaliśmy kilka dni temu, na szybką poprawę sytuacji na węźle Lesznowola nie ma co liczyć. Kolejny węzeł na trasie S7 w kierunku południowym, czyli Antoninów, nie zostanie oddany do użytku wraz z otwarciem dla ruchu środkowego, budowanego właśnie odcinka ekspresówki. Oznacza to, że nadal większość kierowców zainteresowanych dojeżdżaniem do centrum Warszawy trasą S7, będzie stało w korku na ulicy Postępu. Z obserwacji wynika, że korek ten potęguje przede wszystkim ustawienie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulicy Postępu z drogą wojewódzką 721. Nadal uprzywilejowany jest na niej ruch ulica Słoneczną, podczas, gdy po otwarciu przed dwoma miesiącami trasy S7, obciążenie ulicy Postępu jeszcze wzrosło. Najbardziej kłopotliwy jest skręt w lewo. Przy obecnym ustawieniu sygnalizacji zdarza się, że na jednej zmianie świateł są w stanie pokonać maksymalnie dwa samochody skręcające w lewo. W tej sytuacji zdarza się, że czekający na skręt w lewo sznur samochodów blokuje pas do jazdy prosto i na ulicy Słonecznej tworzą się gigantyczne korki. Podobnie zresztą na Postępu.
Z wnioskiem o korektę sygnalizacji świetlnej po uruchomieniu lesznowolskiego odcinka trasy S7 zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego zastępca wójta Lesznowoli Marcin Kania. W ubiegłym miesiącu informował, że MZDW ma zająć się obserwacją ruchu na skrzyżowaniu, by następnie przygotować projekt zmiany organizacji ruchu. Oczywiście o ile okaże się to konieczne.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, zastępca dyrektora Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Tomasz Dąbrowski, podczas ubiegłotygodniowego spotkania z lokalnymi samorządowcami w Konstancinie-Jeziornie, potwierdził, że sygnalizacja na skrzyżowaniu ulic Słonecznej i Postępu zostanie zmieniona. Wydłużony ma zostać czas dla pojazdów skręcających w lewo. Kiedy dokładnie korekta miałaby zostać wprowadzona, na razie nie wiadomo.
Część kierowców jest zdania, że taka zmiana niewiele pomoże i raczej należałoby znacząco wydłużyć pas do skrętu w lewo na ulicy Słonecznej od strony Lesznowoli. A najlepiej, gdyby w ramach zrealizowanej w ubiegłym roku przez powiat piaseczyński przebudowy skrzyżowania, powstało rondo zamiast klasycznego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną.
Napisz komentarz
Komentarze