Reklama

Nadchodzą ciężkie czasy

Gmina musi znaleźć sposób na zaoszczędzenie co najmniej trzydziestu milionów złotych w wydatkach bieżących. Zdaniem burmistrza Kazimierza Jańczuka, aby możliwa była realizacja inwestycji, konieczna jest sprzedaż nieruchomości.
Nadchodzą ciężkie czasy
Jedna z najbogatszych gmin w Polsce musi znaleźć sposób na bardzo duże oszczędności

Autor: Agnieszka Maj

Rosnące koszty energii, inflacja i prognozowany spadek dochodów bieżących, zaniepokoiły radnych. Na wniosek sześciu z nich została zwołana, zaledwie na kilka dni przed planowaną sesją, nadzwyczajna sesja rady miejskiej. W całości miała być poświęcona omówieniu sytuacji finansowej gminy. Skarbnik gminy, Marta Niedzielska, podkreśliła, że tegoroczny budżet nie jest w żaden sposób zagrożony, a gmina korzysta z faktu, że w latach ubiegłych udało się uzyskać całkiem sporą nadwyżkę budżetową. To z jednej strony cieszy, ale z drugiej radni zwracali uwagę, że oznacza, iż nie udało się zrealizować wszystkich zakładanych planów. 

Jak zaoszczędzić ponad 30 mln zł?

Najbardziej niepokoi konstancińskich samorządowców konstrukcja przyszłorocznego budżetu. Jak co roku Ministerstwo Finansów określiło kwotę prognozowanych dochodów bieżących gminy. 

– Przewidywana kwota to 159 mln zł, podczas gdy na rok 2022 mieliśmy zaplanowane 193 mln zł. Zatem zmalały one o 34 miliony złotych i trzeba wziąć to pod uwagę – podkreślił burmistrz Kazimierz Jańczuk. Oczywiście kwoty te są zwykle w ciągu roku urealniane i wyższe od ministerialnych założeń, niemniej jednak przy konstrukcji budżetu należy uwzględnić właśnie te prognozy. Jak znaleźć ponad 30 milionów oszczędności bieżących w sytuacji, gdy koszty energii, ogrzewania i pracy rosną? Nie pomaga również inflacja, która w październiku osiągnęła już oficjalnie 17,9%.

-- Gdybyśmy chcieli zrealizować wszystkie państwa oczekiwania i wnioski zgłoszone do budżetu, wydatki wyniosłyby 247 mln zł – zauważył burmistrz Kazimierz Jańczuk. – To by oznaczało deficyt na poziomie 87 mln złotych. W samych wydatkach bieżących mamy ponad 30 mln zł deficytu i musimy znaleźć sposób na oszczędności, żeby zmieścić się w dopuszczalnym deficycie. Przed nami ciężki problem do rozwiązania – podkreślił. – Wybudowaliśmy dużo obiektów kubaturowych, a teraz trzeba je utrzymać. 

Radny Piotr Wasilewski zwrócił uwagę, że przygotowując inwestycję, gmina powinna brać pod uwagę rozwiązania, które sprzyjałyby oszczędnościom, np. montaż pomp ciepła czy fotowoltaiki, czego w ostatnich inwestycjach kubaturowych nie uwzględniono. 

Chcecie inwestycji? Trzeba sprzedać działki

Burmistrz podkreślił, że realizacja inwestycji również jest istotna, bo oznaczają one, że gmina się rozwija. 

– Wiele zadań, państwa oczekiwań, w budżecie się nie znajdzie – zaznaczył Kazimierz Jańczuk, ale jeśli wyrazicie państwo zgodę na sprzedaż nieruchomości, będziemy mieli możliwość zrealizowania większej niż niezbędne minimum, liczby inwestycji. Chodziło o sprzedaż liczącej ponad 4,6 ha działki przy ulicy Wilanowskiej 138. Na co już raz radni się nie zgodzili.

– Działka jest przeznaczona pod budownictwo jednorodzinne, leży teraz odłogiem, a jej wartość to około 20-25 mln złotych. Jeśli zgodzicie się państwo na jej sprzedaż, otworzy nam to możliwość do wpisania większej liczby zadań do budżetu – podkreślał burmistrz. 

Pomysł ten jednak nie zyskał uznania radnych. Burmistrz chciał wprowadzić uchwałę dotyczącą sprzedaży działki do porządku obrad podczas sesji rady miejskiej w ubiegłą środę. Radni uznali jednak, że najpierw chcą zobaczyć projekt budżetu na 2023 rok, a dopiero wtedy decydować o sprzedaży majątku. 

– Wysoka inflacja, to nie jest moment na sprzedaż nieruchomości – zauważył radny Włodzimierz Wojdak. – Lepszym rozwiązaniem jest emisja obligacji.

Ostatecznie większość radnych nie zgodziła się na procedowanie uchwały podczas październikowej sesji. Wstępny projekt budżetu burmistrz przedstawi radnym w połowie listopada.

Czytaj także: Obwodnica Konstancina - nowe pomysły


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama