Pochodzący z Zalesia Górnego Patryk Peda przygodę z futbolem zaczynał w akademii MUKS Kosa Konstancin, skąd przeszedł do Legii Warszawa. Wiosną 2019 roku młody obrońca przeniósł się za granicę – do włoskiego SPAL. W klubie z Ferrary niejednokrotnie udowodnił swoje możliwości, przebijając się do pierwszego składu drużyny seniorów.
Po zmianie szkoleniowca SPAL i przyjściu Daniele De Rossiego Patryk zaczął otrzymywać coraz więcej szans, a za zaufanie odpłacał się bardzo dobrą grą. Młodzieżowy reprezentant Polski zaliczył na ten moment 12 meczów w Serie B i 1 w krajowym pucharze. Zawodnik zdobył bramkę w starciu przeciwko Cosenzy (22 października). Jego dobra postawa nie umknęła uwadze klubów występujących w wyższej lidze.
Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował na Twitterze, że podczas meczu ekipy z Ferrary z Perugią na trybunach pojawił się dyrektor akademii turyńczyków Ruggero Ludergnani, który obserwował młodego obrońcę. Peda pokazał się z niezłej strony, rozegrał pełne 90 minut i pomógł swojemu zespołowi zachować czyste konto – mecz zakończył się wynikiem 0:0. W kolejnych spotkaniach Biancazzurri zremisowali 1:1 u siebie z Palermo i wygrali 1:0 na wyjeździe z Parmą. W obu z nich 20-latek wychodził w podstawowym składzie.
Czy były zawodnik Kosy Konstancin dołączy do Polaków występujących w Serie A? Przekonamy się w nadchodzącym okienku transferowym. Torino zajmuje obecnie 9. miejsce w najwyższej lidze we Włoszech, a jego piłkarzem jest Karol Linetty.
Napisz komentarz
Komentarze