Od lat na głównej drodze Żabieńca funkcjonowały spowalniacze, które skutecznie uspokajały ruch. – Zaskoczyły mnie ostatnie przeprowadzane prace likwidujące progi zwalniające, o które walczyliśmy wcześniej długi czas – mówi jeden z mieszkańców. - Na tej ulicy nie ma chodników, a posesje są przy samej ulicy. Ulica nasza jest ulicą powiatową używaną do dojazdu do okolicznych miejscowości co skutkuje bardzo wzmożonym ruchem. Przebiega w starej zabudowie, nie posiada ani chodników ani poboczy, co stwarza duże zagrożenie dla poruszających się tą ulicą pieszych. Po zdjęciu spowalniaczy kierowcy pędzą jak wściekli, na pewno nie stosują się do ograniczenia prędkości, jakie tu obowiązuje, czyli 40 km/h, w dodatku jeżdżą tu nawet TIR-y, bo ich kierowcy skracają sobie tędy drogę – dodaje mężczyzna.
Będzie nowe rozwiązanie. Równie skuteczne?
Jak podkreśla mieszkaniec, wieś zamieszkują osoby starsze, które wręcz boją się teraz chodzić ruchliwą drogą do pobliskiego sklepu. – Nasze sugestie rozdzielenia ruchu , polegającego na utworzenie ruchu jednokierunkowego, przykładowo ulica Główna kierunek zachodni czyli wjazd i kierunek wschodni czyli wyjazd ulicą Polną. Alternatywnie wyjazd mógłby odbywać się ul. Główną, a wyjazd Łąkową, jednak propozycje nie spotkały się z zainteresowaniem decydentów – dodaje mieszkaniec ul. Głównej.
Okazuje się, że plany starostwa na tej drodze powiatowej są inne, a zmiana wiąże się z koniecznością dostosowania do wymogów Zarządu Transportu Miejskiego. Na drogach, którymi poruszają się autobusy transportu publicznego, dopuszczalne są już jedynie progi wyspowe, aby mogły je swobodnie pokonywać autobusy. Takie też rozwiązanie pojawi się na ul. Głównej. – Planujemy zamontować progi zwalniające wyspowe, jednak w mniejszej liczbie – tłumaczy starosta Ksawery Gut.
Miejmy nadzieję, że nowe rozwiązanie ostudzi zapędy kierowców.
Napisz komentarz
Komentarze