O tym, ile będzie kosztować utylizacja nielegalnych odpadów w gminie Prażmów, poinformował na swoim profilu radny Krzysztof Wiśniewski, który podkreśla, że podjęcie odpowiedzialności za gminę to krok w kierunku bezpiecznej przyszłości.
– Jednakże, aby to osiągnąć, musimy podjąć trudne decyzje. Musimy zastanowić się, co jest ważniejsze, inwestycje czy bezpieczeństwo i zdrowie nas wszystkich. To pytanie nie jest łatwe, ale wiem, że nie możemy dłużej zwlekać z działaniami. Jestem przekonany, że wspólnie jako społeczność, możemy wypracować rozwiązanie, które będzie równoważyć nasze potrzeby inwestycyjne z troską o środowisko i zdrowie mieszkańców. Proszę o Wasze wsparcie i opinie na ten temat, bo to jest nasza gmina, i to my razem tworzymy jej przyszłość – zaapelował Wiśniewski.
Potrzebne ponad 20 milionów
Radny poinformował Przegląd Piaseczyński, że kwotę 21 milionów 400 tysięcy złotych podał wójt Prażmowa Jan Adam Dąbek na ostatnim zebraniu wiejskim w Łosiu.
- Wójt powiedział, że zrobił rozeznanie cenowe spośród dwóch firm, które odpowiedziały. Taka kwota, którą podał wójt była najniższa. Są one szacunkowe i obejmują cały proces, ponieważ zajmują się tym firmy specjalistyczne – dodał radny gminy Prażmów Krzysztof Wiśniewski.
Organizacja NIE dla ruiny Gminy Prażmów, której członkowie bardzo aktywnie angażują się w nagłośnienie oraz rozwiązanie problemu niebezpiecznych odpadów w Nowym Prażmowie podała w mediach społecznościowych uzyskane informacje na temat możliwości dofinansowania czy zwrotu kosztów utylizacji niebezpiecznych odpadów.
Gmina może liczyć na bezzwrotną dopłatę z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, która wyniesie 8 640 000 złotych. Pożyczkę 12 760 000 złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, której 30 procent podlega umorzeniu na koniec spłaty.
Jeżeli oficjalnie zostanie potwierdzona informacja, że 40 procent odpadów na posesji w Nowym Prażmowie jest ze spółki Nitro-Chemu, ta zgodnie z zobowiązaniem pokryje koszt utylizacji w wysokości ponad 8 milionów złotych.
Kiedy ruszy procedura?
Procedura, która rozpoczęła się w maju 2020 roku od zawiadomienia Urzędu Gminy w Prażmowie o nielegalnym składowaniu odpadów płynnych na jednej z posesji położonej w Nowym Prażmowie, trwa już 3 lata. Po wydaniu decyzji nakazującej usunięcie niebezpiecznych odpadów sprawa odbijała się od jednej instytucji do drugiej. Gdy biegli wydali opinię potwierdzającą, że są one niebezpieczne, bezpośrednio zagrażające ludziom i środowisku naturalnemu, wójt przekazał sprawę do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie jako organu rzeczowo właściwego do ich usunięcia. RDOŚ odmówił, wskazując, że to wójt gminy jest odpowiedzialny za takie działania.
Impas w tej sprawie trwa już za długo. Mieszkańcy gminy, którzy obawiają się o swoje bezpieczeństwo mają nadzieję, że jutro podczas sesji rady gminy padną te konkretne słowa: Wywieziemy odpady z Nowego Prażmowa!
Napisz komentarz
Komentarze