Reklama

Co słychać w żłobku?

W maju tego roku zamknięto żłobek w Jaroszowej Woli. Placówka pracowała zaledwie kilka miesięcy. Czy obecnie jest ona czynna?
Co słychać w żłobku?

Źródło: CUW Prażmów

Przypomnijmy, że Gminny Żłobek nr 1 w Jaroszowej Woli działał od lutego 2024 roku. Do placówki uczęszczało ponad 30 maluchów w wieku do 2,5 lat. 

– Po zapoznaniu się z dokumentacją placówki i przeprowadzeniu audytu, zweryfikowaniu kwalifikacji zawodowych personelu Żłobka, przeprowadzenia kontroli organizacji bloku żywienia oraz stanów placów zabaw, a także zapoznaniu się z opinią Komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej stwierdziła liczne rażące naruszenia, które nie pozwalają na dalsze funkcjonowanie Żłobka w takim stanie organizacyjnym – informowała w maju gmina.

W żłobku nie było odpowiedniej liczby osób z wymaganymi kwalifikacjami zawodowymi, a pracująca tam pielęgniarka nie miała prawa wykonywania zawodu. Również osoby zatrudnione w kuchni nie posiadały potwierdzonych kwalifikacji zawodowych, a zaplecze kuchni oraz zbyt mała liczba zatrudnionych pracowników nie pozwalały na wymagane przepisami zróżnicowane przygotowanie posiłków dla dzieci ze żłobka oraz z przedszkola.

Jak obecnie wygląda sytuacja?

Zapytaliśmy gminę Prażmów, czy żłobek obecnie działa.

– Żłobek w Jaroszowej Woli pracuje dzisiaj w prawidłowym trybie. Po dość nagłym ograniczeniu jego pracy, które wynikało z braku odpowiedniej liczby wykwalifikowanego personelu, zebrano informacje, którzy rodzice pilnie potrzebują opieki nad swoimi dziećmi i po tygodniu uruchomiono żłobek w trybie awaryjnym od godziny 8.00 do16.00, dla 16 dzieci, ponieważ tylko dwie osoby posiadały kwalifikacje zawodowe. Pozostałe osoby zachęcono do szkoleń, które dadzą im kwalifikacje zawodowe. W połowie czerwca, kiedy kolejna osoba je zdobyła, przyjęto kolejnych ośmioro dzieci i tak sukcesywnie przybywało osób z kwalifikacjami oraz dzieci. 1 lipca 2024 roku żłobek funkcjonował już w pełnym obłożeniu, w godzinach 7.00-17.00, z 6 wykwalifikowanymi opiekunkami, dwoma pomocami i jedną położną – poinformował nas prażmowski magistrat.

O sytuacji żłobka wypowiedziała się także dyrektor placówki.

– We wrześniu br. został złożony odpowiedni wniosek o zwiększenie ilości miejsc w żłobku, bo niezrozumiałym jest, dlaczego żłobek został zarejestrowany na tak małą liczbę miejsc.  Zażegnano tym samym bezpowrotnie szansę na uzyskanie z programu „Maluch+” dofinansowania w wysokości 57 528 zł na każde nowo utworzone miejsce przed zarejestrowaniem żłobka. Gmina zyskałaby dodatkowe 1 035 504 złote na rozwój i wyposażenie żłobka – wyjaśnia obecna dyrektor placówki Ewa Styś. – Trwa modernizacja placu zabaw dla dzieci ze żłobka, są pomysły na stworzenie placu zabaw dla przedszkolaków, szkoda, że tak wiele publicznych pieniędzy zostało bezpowrotnie utraconych przez niegospodarność i dziś, nie mając już tylu środków, wszystko będzie trwało dłużej – podkreśliła.

Czytaj także:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama