Jesień w piłkarskiej IV Lidze dobiegła końca – przed nami przerwa zimowa i okres przygotowawczy, podczas którego drużyny będą szlifować formę na rundę wiosenną. W ostatniej kolejce zmagań nie brakowało emocji.
W sobotę 23 listopada w Warszawie MKS Piaseczno mierzył się z miejscowym Hutnikiem. To drużyna, która w obecnym sezonie może pochwalić się 10 zwycięstwami – taki dorobek ma łącznie tylko 5 klubów w stawce. Tym razem jednak to nie faworyci świętowali po końcowym gwizdku sędziego.
W pierwszej połowie mieliśmy cios za cios – po kwadransie gry do siatki przeciwnika trafił Sebastian Folwarski, ale niedługo później na jego gola odpowiedział Michał Kielak. Po przerwie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Macieja Prusinowskiego, jednak MKS zdołał się szybko podnieść i dwukrotnie ukłuł stołeczną drużynę. Najpierw gola strzelił Adam Jaszczak, zaś zaledwie 4 minuty później piłkę do siatki skierował Filip Dziełak. Wynik nie uległ już zmianie i goście mogli się cieszyć z ciężko wywalczonego kompletu punktów.
To 5. wygrana piasecznian w tym sezonie IV Ligi. Po rundzie jesiennej zespół z dorobkiem 17 punktów w 17 meczach zajmuje 13. lokatę w tabeli. Identyczną liczbę punktów posiada będąca niżej Wilga Garwolin.
Napisz komentarz
Komentarze