Podkomisarz Magdalena Gąsowska sprawuje obecnie funkcję Oficera Prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie. Jak to się stało, że wybrała właśnie ten zawód jako ścieżkę kariery?
– Mundur policyjny nie był mi obcy – w mojej rodzinie już wcześniej ktoś go nosił. Był to mój wujek, który przez lata służył w Policji. Jego zaangażowanie sprawiło, że już jako dziecko patrzyłam na ten zawód z ogromnym szacunkiem. Z czasem zrozumiałam, że to także moja droga, a decyzja o wstąpieniu do Policji nie była impulsywna. Dzisiaj śmiało mogę powiedzieć, że służba w Policji jest pełna wyzwań, ale też satysfakcjonująca, ponieważ codziennie można dostrzec efekty swoich działań – czy to poprzez zapewnienie bezpieczeństwa w lokalnej społeczności, rozwiązanie trudnej sprawy o charakterze kryminalnym, czy po prostu poprzez pomoc osobie, która znalazła się w sytuacji kryzysowej (przez wiele lat byłam dzielnicową na warszawskim Ursynowie) – tłumaczy podkom. Magdalena Gąsowska.
Policjantka na służbie
Czy zawód policjanta to dobra ścieżka kariery dla kobiet?
– Zdecydowanie tak. W Policji pracuje coraz więcej kobiet i świetnie odnajdują się one w różnych rolach – zarówno w prewencji, dochodzeniach, pionie kryminalnym czy też pionie logistyki. Mitem jest to, że policjant to wyłącznie postawny mężczyzna w mundurze. Śmiało mogę powiedzieć, że dzisiejsza Policja to miejsce dla każdego, kto posiada odpowiednie cechy charakteru, determinację i chęć niesienia pomocy innym – podkreśla podkom. Magdalena Gąsowska. – Z całą pewnością kobiety wnoszą do służby ogromną wartość – przede wszystkim empatię, zdolność budowania relacji, intuicję i umiejętność rozwiązywania konfliktów w sposób bardziej dyplomatyczny. Często to właśnie one są w stanie nawiązać lepszy kontakt z ofiarami przestępstw, zwłaszcza w sprawach związanych z przemocą domową czy przestępstwami na tle seksualnym. Równocześnie kobiety doskonale sprawdzają się w zadaniach wymagających logicznego myślenia, spostrzegawczości i precyzji, a tak jest między innymi w pracy dochodzeniowo-śledczej – dodaje podkomisarz.
Nie tylko dla mężczyzn
Według stereotypów praca policjanta kojarzy się przede wszystkim z mężczyznami. Co podkomisarz sądzi o tym micie?
– Nie ulega wątpliwości, że praca w Policji jest wymagająca, czasem trudna fizycznie, często bardzo stresująca, jednak należy wyraźnie podkreślić, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy decydują się na ten zawód, przechodzą dokładnie te same szkolenia i zdobywają te same kwalifikacje, a każdy, kto chce pracować w tej formacji, ma równe szanse na rozwój. My jako kobiety policjantki pokazujemy, że stereotypy o „męskich” zawodach odchodzą do lamusa – wyjaśnia podkom. Magdalena Gąsowska.
W jaki sposób zachęcić inne kobiety do podjęcia tego zawodu?
– Przede wszystkim powiedziałabym: jeśli masz w sobie determinację, poczucie sprawiedliwości i chcesz mieć realny wpływ na bezpieczeństwo – to zawód dla Ciebie! Policja oferuje wiele możliwości rozwoju – można pracować w różnych pionach i specjalizować się w dziedzinach dopasowanych do swoich zainteresowań. Można zostać technikiem kryminalistyki, przewodnikiem psa służbowego, funkcjonariuszką oddziału kontrterrorystycznego, wydziału ruchu drogowego, pionu kryminalnego, dzielnicową czy też tak jak obecnie ja – oficerem prasowym. Jak więc widać, każda osoba, niezależnie od płci, znajdzie tu miejsce dla siebie. Na pewno należy też pokreślić to, że służba w Policji to stabilne zatrudnienie, dobre świadczenia i możliwość zdobycia unikalnych umiejętności, które przydają się nie tylko w służbie, ale i w życiu codziennym. Oczywiście, jest to praca bardzo wymagająca, która bardzo często wiąże się z wieloma wyrzeczeniami, również kosztem życia prywatnego i rodzinnego, ale daje też ogromną satysfakcję. Zachęcam wszystkie kobiety, które myślą o pracy w policji, by nie bały się spróbować! Warto walczyć ze stereotypami i udowadniać, że nie ma zawodów „typowo męskich” – są tylko te, które wymagają odpowiednich kompetencji, a te mogą mieć zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Myślę, że kobiety policjantki każdego dnia udowadniają, że najważniejsze są umiejętności, pasja i poświęcenie a nie płeć – wyjaśnia podkom. Magdalena Gąsowska.
Strażniczki Miejskie
W Straży Miejskiej w Gminie Góra Kalwaria służą trzy strażniczki. Na nasze pytania zdecydowały się odpowiedzieć wspólnie, bo ich doświadczenia są do siebie podobne.
– Decyzja nasza o podjęciu pracy w służbie Strażaka Miejskiego była pokierowana tym, iż chcemy pomagać mieszkańcom. Byłyśmy przekonane, że praca w Straży Miejskiej nie jest monotonna, codziennie wydarzyć się może coś innego – nowego, czasami nieprzewidywalnego, każdego dnia możemy się spotykać z innymi wyzwaniami. Byłyśmy i jesteśmy w dalszym ciągu przekonane, że dzięki pracy każdej z nas mieszkańcy miasta i gminy, w której pełnimy służebna postawę wobec społeczeństwa, mogą czuć się bezpiecznie. Bo chyba każdy chciałby, żeby w jego dzielnicy, mieście czy gminie panował porządek, samochody nie rozjeżdżały trawników ani nie zastawiały przejść dla pieszych, żeby sąsiedzi nie zakłócali ciszy nocnej itd. Przykładów jest mnóstwo. O porządek i bezpieczeństwo na swoim terenie dba właśnie straż miejska, w której chciałyśmy spełnić swoje zainteresowania – podkreślają strażniczki.
Służba na rzecz mieszkańców
Czy mieszkańcy są zaskoczeni, gdy widzą podczas interwencji kobiety?
– Raczej nie, mieszkańcy nie są zdziwieni widokiem kobiety w mundurze, tym bardziej że coraz więcej kobiet spełnia się w tzw. zawodach męskich – mundurowych, już chyba nie ma zawodu związanego z mundurem, gdzie nie służyła by kobieta i to niejednokrotnie z sukcesami, a nierzadko bywa i tak, że w trudnych sytuacjach inaczej reagują na kobietę-strażniczkę niż strażnika. W naszym przekonaniu społeczeństwo już się przyzwyczaiło i przekonało do zawodów w kobiecych mundurach – dodają.
A jak strażniczki opisałyby swoją pracę? Czy warto wybrać właśnie tę ścieżkę kariery?
– Praca na pewno nie należy do łatwych i bezstresowych, ale w momencie kiedy jesteśmy w stanie pomóc i to robimy, dostajemy podziękowania, jest wtedy naprawdę miło, czujemy się wtedy potrzebne, mamy poczucie dobrze wykonanej pracy i spełnienia obywatelskiego obowiązku. W Straży kurs trwa tylko miesiąc i można na niego dojeżdżać, nie zostawiając rodziny i będąc codziennie w domu. W większych jednostkach są również referaty, w których można pracować za biurkiem, to również dodatkowy atut tej pracy. Bywa, że zabezpieczamy miejsca przestępstw lub podobnego zdarzenia, zanim przyjadą odpowiednie służby, np. policja, straż pożarna, pogotowie. Dbamy przy tym o to, żeby osoby postronne nie zniszczyły śladów i dowodów przestępstwa. Jako strażniczki prowadzimy też działalność informacyjną. Powiadamiamy lokalną społeczność o nadciągających zagrożeniach takich jak burze, powodzie, wichury, ale i o nieprzejezdnych drogach czy przerwach w dostawach prądu. W szkołach i placówkach oświatowych uczestniczymy w zajęciach, w trakcie których opowiadamy młodzieży, jak bezpiecznie poruszać się po drogach i jak ustrzec się przestępstwa. Swoją pracę wykonujemy przeważnie w zespołach, z innymi strażnikami, policjantami, strażakami i przedstawicielami innych służb. Na pewno musimy cechować się komunikatywnością, odpornością emocjonalną, odpowiedzialnością, empatią, opanowaniem, odwagą, gotowością do podjęcia ryzyka oraz odpornością na stres. Ale warto! – zapewniają.


Napisz komentarz
Komentarze