Pierwsza część opowieści o starej mleczarni.
Jakże ważną rolę musiał odegrać w życiu społeczeństwa piaseczyńskiego budynek stojący dziś na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i ul. Dworcowej, skoro sam Prezydent RP położył pierwszą cegłę pod jego budowę. Na pewno budynek jest symbolem zmian w polskiej pozaborowej, powojennej rzeczywistości. Opowiem dziś kilka słów o postępie, jaki się dokonał na piaseczyńskiej wsi.
Szlakiem prezydenta
3 czerwca 1928 r. o poranku, na Zamku Królewskim w Warszawie miało miejsce ciekawe wydarzenie. Było to spotkanie Prezydenta RP prof. dr. Ignacego Mościckiego z przedstawicielami Centralnego Związku Kółek Rolniczych. Szykowano się do wyjazdu w teren i omówiono program wizytacji miejscowości, w których powstały Kółka Rolnicze. Pogoda tego poranka była dość niepewna, postanowiono jednak wyruszyć w podróż. Grupa osób wraz z panem Prezydentem wsiadła do przygotowanych samochodów. Panu Prezydentowi towarzyszyli: ppłk Fyda, rotm. Jurgielewicz, kpt. Ropelewski, dr Skowroński. Z członków rządu stawili się: pan Minister Rolnictwa Niezabytowski, ze swoim sekretarzem, a także Minister Reform Rolnych Staniewicz. Na terenie województw dołączali wojewodowie: Twardo (woj, warszawskie), Korsak (kieleckie), Jaszczołt (łódzkie). Pierwszy postój wypadł w Piasecznie (woj. warszawskie). Przy wjeździe do miasta ustawiono bramę powitalną i na powitanie pana Prezydenta czekali: prezes Wojewódzkiego Związku KR pan Czałbowski, prezes miejscowego kółka Jan Laufery, zarząd piaseczyńskiego kółka w osobach: Piotra Kazubka, K. Makowskiego i Witkowskiego. Udano się do miejsca, w którym Prezydent po poświęceniu kamienia węgielnego pod Dom Ludowy, położył pierwszą cegłę, złożył podpis na akcie założycielskim. Nazwano obiekt „Dom Ludowy im. Prezydenta prof. Ignacego Mościckiego”. Następnie zwiedzano gospodarstwo, w którym odbył się pokaz bydła nizinnego. Obejrzano postęp prac melioracyjnych spółki wodnej. Do swego wzorowego gospodarstwa zaprosił pana Prezydenta Jan Laufery. W gościnnym domu Jana Lauferego panowie wysłuchali prezentacji spółki maszynowej i obejrzeli projekt zlewni mleka. Wizyta pana Prezydenta w Piasecznie była wyjątkowo udana. Z Piaseczna orszak prezydencki wyruszył przez Górę Kalwarię i Grójec do wsi Wilczogóra w pow. grójeckim i dalej. Piękna pogoda sprzyjała wyprawie prezydenckiej, bo niebo nad Piasecznem rozpogodziło się i słońce wizycie przyświecało.
Otwarcie Domu Ludowego
Zaprojektowany przez arch. Kazimierza Kalinowskiego Dom Ludowy został wybudowany w błyskawicznym tempie. Już 24 listopada 1928 r. nastąpiło poświęcenie obiektu i oddanie go organizacjom. Piaseczno nareszcie miało salę do prowadzenia odczytów, kursów doskonalenia rolniczego i pracy dla Koła Młodzieżowego. Otwarto też bibliotekę z cennymi dla rolników poradnikami. Samego „Poradnika Gospodarstw Wiejskich” sprowadzano aż 80 egzemplarzy. Dziennikarz obserwujący wydarzenia w Piasecznie napisze: „Ze wzniesieniem Domu Ludowego mieszkańcy Woli Piaseczańskiej stają w rzędzie wolnych obywateli kraju i naprawdę uświadomionych członków gromady”. Piaseczno rosło z dumy. Spółdzielnia mleczarska dostarczała mieszkańcom specjalnym wózkiem mleko w butelkach. Do nowoczesnego budynku zapraszano artystów z całego kraju, odbywały się pokazy i przedstawienia. W celu dostarczenia rolnikom tanich kredytów i możliwości gromadzenia oszczędności zorganizowano spółdzielczą Kasę Stefczyka.
Skandaliczny występ
No cóż, były też i wpadki. Pewnego dnia w całym mieście pojawiły się plakaty informujące, że w sali widowiskowej Domu Ludowego wystąpi znany śpiewak operowy, Rosjanin Fiodor Szalapin. W tym czasie było dwóch największych śpiewaków na świecie – Szalapin i tenor Jan Kiepura. Szalapin – znakomity aktor i cudownie brzmiący bas – ściągał na swoje występy rzesze fanów. Nic też dziwnego, że bilety na jego występ w Piasecznie sprzedały się błyskawicznie, mimo wysokiej ceny. Publika zasiadła i rozpoczął się występ. W pewnym momencie ktoś wstał i zawołał: „To nie jest Szalapin”!
Jedni pobiegli do organizatorów po zwrot pieniędzy za bilety, inni mieli jeszcze nadzieję, że to nieprawda i siedzieli cierpliwie na swoich miejscach. Tymczasem impresario Szalapina wezwał taksówkę i razem z „artystą” szybciutko odjechali w nieznanym kierunku. Policja wszczęła pościg. Szybko się okazało, że to był znany oszust, a nie śpiewak operowy: niejaki Solzer, zamieszkały w Warszawie ul. Stawki 30. Solzer został schwytany i wyszło na jaw, że dość często odgrywał rolę znanych śpiewaków. W Piasecznie rozszyfrowano oszusta błyskawicznie.
Zakończenie
Ulica Jana Pawła II (dawniej ul. Kościelna), niegdyś droga należąca do wsi Wola Piasecka, dziś zatraciła zupełnie swój przedwojenny charakter. Poznikały charakterystyczne tu niegdyś jednorodzinne domy, budowane przez praktycznych gospodarzy, być może projektowane przez takich architektów jak Kazimierz Kalinowski. W zakupionym przeze mnie Poradniku odnalazłam artykuł arch. Kalinowskiego. W tekście architekt z wielką dbałością o szczegóły prezentuje swoje spojrzenie na styl budowania domów jednorodzinnych dla rolników. Projekty jego domów charakteryzują się solidnością i są nowoczesne. Nic więc dziwnego, że mimo upływu lat jego dzieło – piaseczyński Dom Ludowy ciągle intryguje i jest – powiedziałabym – „godną ruiną”.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze