Budowany na Ursynowie Szpital Południowy ma stać się drugim dużym obiektem dedykowanym wyłącznie pacjentom chorym na COVOD-19.
Choć jeszcze pod koniec ubiegłego miesiąca nie było mowy o tym, by prawie gotowy Szpital Południowy mógł spełnić rolę szpitala covidowego, decyzja w tej sprawie została zmieniona. Temat został poruszony podczas posiedzenia Komisji Zdrowia Sejmiku Mazowieckiego w czwartek 12 listopada. Okazuje się, że Mazowieckiego Urząd Wojewódzkiego zamierza zrezygnować z budowy szpitala tymczasowego w hali EXPO na Woli. Powodem mają być duże koszty przywrócenia obiektu do pierwotnego stanu po zamknięciu szpitala. W zamian Urząd Wojewódzki porozumiał się z warszawskim ratuszem w sprawie przemianowania powstającego Szpitala Południowego na tymczasowy szpital covidowy.
Pacjenci dopiero za trzy miesiące
Szpital Południowy, którego budowa rozpoczęła się w grudniu 2016 r. pierwotnie miał być gotowy już w roku ubiegłym. Z zewnątrz obiekt wygląda na gotowy, ale jak podkreślała w październiku rzecznik warszawskiego ratusza Karolina Gałecka, wciąż trwają prace przystosowujące budynek do pełnienia funkcji szpitalnej, a przede wszystkim konieczne jest dokonanie wszelkich odbiorów przez zobowiązane do tego instytucje, czyli między innymi sanepid.
W związku z koniecznością przystosowania obiektu w celu wykorzystania go jako szpitala covidowego termin odbioru Szpitala Południowego został przyspieszony i ma nastąpić na koniec stycznia. Następnie w ciągu dwóch tygodni ma się w nim pojawić sprzęt niezbędny do leczenia pacjentów zakażonych koronawirusem. Szpital będzie w stanie przyjąć 300 chorych. Koszty związane z szybszym otwarciem obiektu, adaptacją go do potrzeb szpitala zakaźnego a następnie przywróceniem do stanu wyjściowego, mają być pokryte przez wojewodę z funduszu covidowego.
Po covidzie czas na dokończenie
- Nie ukrywam, że wolelibyśmy skończyć Szpital Południowy we własnym tempie, wynikającym z harmonogramu robót, ale wchodzimy w to, bo obecna sytuacja tego wymaga - powiedziała "Gazecie Stołecznej" wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. - Przeznaczenie go w całości na covidowy zakłóci urządzenie laboratorium, apteki i wstawienie reszty aparatury medycznej potrzebnej także pacjentom bez COVID-19. To oznacza, że po zakończeniu tymczasowej działalności szpitala de facto wrócimy na budowę. Do tego konieczna będzie podwójna księgowość - jedna dla szpitala tymczasowego, druga dla docelowego - dodała.
Napisz komentarz
Komentarze