Burmistrz Kazimierz Jańczuk chciał zamknięcia dla ruchu wylotu ulicy Działkowej w ul. Głowackiego. Przedstawionej organizacji ruchu starosta Ksawery Gut jednak nie zatwierdzi.
Przed trzema tygodniami pisaliśmy o planach zamknięcia dla ruchu ulicy Działkowej. Znaczne ograniczenia w poruszaniu się po biegnącej przez Kierszek drogi burmistrz Konstancina-Jeziorny Kazimierz Jańczuk chciał wprowadzić w związku z decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który uznał drogę za samowolę budowlaną. A konkretnie wylany na niej wiele lat temu bez odpowiednich zezwoleń asfalt.
Samowola budowlana
– Nakazuję Burmistrzowi Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna wstrzymać roboty budowlane związane z realizacją obiektu liniowego tj. ulicy Działkowej na długości od skrzyżowania z ul. Wilanowską do skrzyżowania z ulicą Bartosza Głowackiego – czytamy w dokumencie PINB z końca lutego. W decyzji PINB mowa jest o pracach budowlanych a nie remontowych czy wręcz bieżącym utrzymaniu drogi. Mimo to od razu pojawiły się informacje, że o jakichkolwiek naprawach tej drogi nie może być mowy. Decyzja o ograniczeniu ruchu miałby więc być podyktowana koniecznością zadbania o bezpieczeństwo jej użytkowników i ograniczenie dalszego uszkadzania w wyniku intensywnej eksploatacji.
Z informacji podawanych pod koniec marca przez sołtys Kierszka, Jolantę Ciesielską, wynikało, że ul. Działkowa miałaby być zamknięta dla ruchu na odcinku od ul. Głowackiego do szpitala Constance Care. A na pozostałym odcinku dojazd miałby być zapewniony tylko do posesji leżących przy ul. Działkowej.
Czytaj także: Skrzyżowaniom na wyniesieniu mówimy stanowcze "nie"
Starosta drogi nie zamknie
W czwartek 15 kwietnia starosta Ksawery Gut potwierdził nam wpłynięcie wniosku o zatwierdzenie organizacji ruchu na ulicy Działkowej. W przedstawionym kształcie dokumentu nie zatwierdzi.
- Nie widzę konieczności wprowadzenia zakazu ruchu na tej drodze – powiedział nam starosta. – PINB tego nie nakazał. Wskazał za to możliwość zalegalizowania obiektu budowlanego i odpowiedni wniosek gmina już złożyła.
Starosta zaznaczył, że ulicę można a nawet należy utrzymywać w odpowiednim stanie. W ramach procedury legalizacji gmina będzie musiała w wyznaczonym terminie dostarczyć projekt i doprowadzić obiekt budowlany (czyli drogę) do właściwego stanu technicznego.
W najbliższym czasie więc szlabany się raczej nie pojawią.
Napisz komentarz
Komentarze